Dodano: 13 czerwca 2017 22:05
Tradycja zaklęta w porcelanie. Niecodzienny gadżet promocyjny Wałbrzycha
Tematy: wałbrzych
Mają niecałe 60 ml pojemności, wagę gwarantującą dobre trzymanie ciepła, wykonana są bądź to z barwionej w masie, czarnej i matowej lub szkliwionej, bądź białej porcelany, a kształtem nawiązują do wagonika kopalnianego. Zaprojektowany i wyprodukowany w Wałbrzychu zestaw filiżanek do espresso ma szansę stać się naszym hitem promocyjnym.
Pomysł stworzenia filiżanki jako produktu regionalnego, ściśle wiążącego się z Wałbrzychem, powstał w firmie pana Konrada Kozłowskiego – ceramika, właściciela firmy Koplan, produkującego ceramikę użytkową. Prace nad jej koncepcją, ergonomią oraz technologią produkcji trwały ponad rok. O tym, dlaczego tak długo i w jaki sposób przygotowywano wzór mówi Konrad Kozłowski, właściciel firmy Koplan:
Filiżanka została wymyślona jako produkt mający ściśle kojarzyć się z Wałbrzychem i jego historią. Łączy ze sobą dwie gałęzie przemysłu, które przez prawie 150 lat były siłą napędzającą i stymulującą rozwój miasta: węgiel i porcelanę.
Czarne złoto – tak do dziś mówi się o węglu kamiennym. Do niego nawiązuje pierwsza z kompletu, wykonana z czarnej, barwionej w masie porcelany, urzekająca matowym wyglądem i szorstkością dotyku. Lśniące szkliwem wnętrze filiżanki odbija czarną jak smoła, aromatyczną kawę, a tak samo wykonane ucho zapewnia gładki, pewny chwyt.
Druga – biała filiżanka to porcelana. Wszak fabryki Tielscha (późniejsza fabryka Porcelany Wałbrzych) i Kristoff (obecna Fabryka Porcelany Krzysztof) oraz zbudowana w latach 80. XX wieku Fabryka Porcelany Książ rozsławiły Wałbrzych szeroko w świecie. W odróżnieniu od czarnej, ta filiżanka cała została pokryta szkliwem.
Oba naczynia swoim kształtem nawiązują do wywożącego urobek wagonika kopalnianego. Zaprojektowane są ze smakiem i w sposób absolutnie nienachalny, że w połączeniu ze spodeczkiem, na którym odnaleźć można ślady szyn, tworzą gustowną i nie stwarzającą wrażenia tandety całość.
Filiżanki zdobione są subtelnym, złotym logiem Wałbrzycha. Do dziś wyprodukowano ok. 500 kompletów. Już w najbliższych dniach będzie je można kupić w Muzeum Porcelany oraz w Starej Kopalni i Zamku Książ, a także w informacji turystycznej w Rynku. Trafią też do niektórych wałbrzyskich sklepów.
Należy podkreślić, że filiżanka ma być z założenia produktem lokalnym. Została zastrzeżona jako wzór użytkowy, a ideą producentów jest to, żeby była dostępna jedynie dla gości odwiedzających Wałbrzych. A tych, z każdym rokiem przybywa.
Jeśli wałbrzyskie filiżanki okażą się sukcesem, planowane jest rozszerzenie asortymentu do całego zestawu kawowego; już dziś trwają prace nad kubkiem 250 ml, do kompletu mają powstać też mlecznik i dzbanek do kawy/herbaty.
Firma Koplan to wałbrzyska wytwórnia porcelany, która jest naturalną kontynuatorką firmy założonej na początku lat 90. XX wieku przez Józefa Sakowicza, nestora wałbrzyskiej porcelany. Obecnie wyroby, które produkuje, trafiają głównie na eksport.
Zobacz także
- Ponad pół tony śmieci znikło spod hałdy na Białym Kamieniu. To największa akcja stowarzyszenia Czysty Wałbrzych od początku roku
- Znamy nazwisko drugiego wiceprezydenta Wałbrzycha. Będzie odpowiadał za inwestycje i drogi
- Sokołowsko. Kruszy się wieża byłego sanatorium. Potrzebne duże pieniądze
- Wałbrzych. Przeładowany dostawczak na Europejce. Kara dla kierowcy – ponad 6 tysięcy złotych
- Niespełna cztery tysiące wniosków o wydanie karty mieszkańca „Kocham Wałbrzych”. Co trzeci zwrócony, bo były błędy
- Wałbrzych. Pod wpływem leków psychotropowych spowodował kolizję. Grożą mu 3 lata więzienia
Najczęściej czytane
- Co z budową autostrady D11 w Czechach przy granicy? Czesi podjęli decyzję!
- Nocny spektakl na niebie. Nad Wałbrzychem pojawiła się zorza!
- Groźny pożar w Mieroszowie. Na miejscu pracuje kilka zastępów straży pożarnej
- To nowa twarz wałbrzyskiego Ratusza. Kamila Świerczyńska objęła dwa stanowiska
- Wałbrzych. Kolejni kierowcy tracą prawo jazdy na ulicy Uczniowskiej. Są też wysokie mandaty