Dodano: 23 kwietnia 2020 21:36
Tajemnicze podziemia na wyciągnięcie ręki w internecie. Zeskanowali w 3D niedostępny kompleks w Kamiennej Górze
Tematy: ciekawostki dolny śląsk historia kamienna góra podziemia
Do informacji, które tu opisujemy pierwsi dotarli reporterzy Dziennika Wałbrzych. Dziękujemy za to, że nas czytacie. Jeśli macie ciekawe informacje, lub byliście świadkami zdarzenia / wypadku – dajcie nam znać! Dziękujemy!
Specjalistyczny skaner po wykonaniu zdjęć sferycznych przygotowuje wirtualny odpowiednik danego obiektu. System Matterport 3D sprawia, że każdy, bez wychodzenia z domu, na ekranie swojego komputera może spacerować po danym miejscu. Liczący kilkaset metrów długości obiekt w Kamiennej Górze to drugie zeskanowane miejsce w ostatnich tygodniach. Wcześniej skaner pojawił się w niewielkim tunelu w lesie koło Antonówki.
Dziś zeskanowany został jeden z ośmiu podziemnych obiektów znajdujących się na terenie Kamiennej Góry. To jeden z większych kompleksów w okolicy i co ciekawe, jeden z najbardziej wykończonych.
– Mamy tutaj do czynienia z wylaną, w pewnym fragmencie, posadzką betonową razem z bocznym, przyściennym drenażem. To długi obiekt, który ma około siedmiuset metrów – mówi Krzysztof Wojtas z grupy Sudety.pro.
Początki wyrobisk, którymi zainteresowali się pasjonaci sięgają średniowiecza. Nad podziemiami znajdował się zamek Straża, którego budowa była związana z początkami Kamiennej Góry. Podziemia prawdopodobnie zostały zbudowane przez husytów.
Co działo się w tym miejscu w czasie II Wojny Światowej?
Rękami więźniów podziemia zostały zaadaptowane do celów militarnych. Jakich? To wciąż zagadka. Jedna z hipotez mówi o tym, że miał tu powstać szpital polowy. Pasjonaci historii twierdzą jednak, że uwzględniając wielkość, kubaturę i ułożenie pomieszczeń skanowane dziś podziemia mogły służyć raczej jako magazyn czy schron.
– Są tutaj elementy ceglane. Są elementy betonowe. Jest ciekawa, betonowa posadzka, po której można chodzić. To jeden z ciekawszych obiektów w Kamiennej Górze – mówi Maciej Regewicz z grupy Sudety.pro.
System Matterport 3D to bardzo ciekawa technologia, przyznają pasjonaci historii. Dzięki niemu, po zeskanowaniu obiektu i przygotowaniu specjalnej prezentacji, każdy może zwiedzić go bez wychodzenia z domu.
– Możemy wejść do obiektu, porozglądać się, zobaczyć jego bryłę, jego płaszczyznę, poziomy, kubaturę i tak dalej. Za dziesięć, za dwadzieścia lat, gdyby ten obiekt był zupełnie niedostępny to w internecie każdy będzie mógł do niego zajrzeć – dodaje Wojtas.
Specjalne urządzenie rozstawiane w podziemiach, poza zdjęciami sferycznymi, które dobrze znamy z powszechnej usługi Google Street View mierzy także odległości poszczególnych elementów za pomocą podczerwieni.
– Wiele miejsc tego typu jest niedostępnych dla normalnego zjadacza chleba. Dzięki takim projektom, osoba, która nie ma nawet pojęcia, że istnieją takie podziemia, może sobie przejść i obejrzeć je. Jest to także udogodnienie dla osób niepełnosprawnych, które nawet nie miały by jak tu wejść – Rafał Gieroń, Tour3D.
Zeskanowany obiekt już wkrótce pojawi się w internecie i każdy będzie mógł przejść niedostępne podziemia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także
- Opozycja chce obniżyć pensję prezydenta Wałbrzycha. Mowa o kilku tysiącach złotych
- Wałbrzych. Koniec ZDKiUM. Miasto chce zlikwidować tę jednostkę
- Wałbrzych. Akcja „Zimą nie bądź obojętny”
- Jedlina-Zdrój po powodzi. Tematy rozmów na Kongresie Samorządowym we Wrocławiu
- Wałbrzych. Podwyżka opłat za wywóz śmieci. Decyzję we wtorek podejmą radni
- Boguszów-Gorce. Strażacy proszą o wsparcie. Tym razem nie w sprawie pożarów
Najczęściej czytane
- Jest decyzja w sprawie S5 koło Wałbrzycha. Ruszają pierwsze prace
- Duże utrudnienia na Sobięcinie. Na skrzyżowaniu stoi porzucony duży sprzęt drogowy
- Ponad 80 mln złotych deficytu. Wydatki na poziomie blisko 1,5 miliarda. Jest projekt budżetu Wałbrzycha na przyszły rok
- Akcja policji na wałbrzyskiej giełdzie. Policjanci zabezpieczyli podrobiony towar o wartości 100 tysięcy złotych
- Wałbrzych. Kończy się nabór wniosków na mieszkania przy Traugutta. Zainteresowanie? To może zaskoczyć