Tematy: dolny śląsk epidemia koronawirus wakacje
– Problem z tą epidemią jest taki. Nie ma żadnych danych, żeby ona (epidemia przyp. red.) miała skończyć się w lecie. Nie ma żadnych danych, żeby na jesieni skończyła się epidemia. Nie ma żadnych danych, że ona wygaśnie w jakiś cudowny sposób – mówił dziś w rozmowie radia RMF FM Łukasz Szumowski. Minister Zdrowia przyznał, że jedynym rozwiązaniem może być powstanie szczepionki. Czekają nas zatem inne wakacje niż zwykle, choć wkrótce ruszy „odmrażanie gospodarki”.
Szumowski przyznał, że o wakacjach, takich jakie mieliśmy do tej pory możemy zapomnieć. Podkreślił, że żadne dane nie mówią o tym, by epidemia wygasła z powodu lata i wyższych temperatur. Wszystko wskazuje na to, że z epidemią będziemy walczyć nawet przez najbliższy rok.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdaniem szefa resortu, już w tej chwili możemy przypuszczać, że w tym roku nie będą organizowane kolonie i obozy.
Przypomnijmy, od 19 kwietnia rząd chce zacząć „odmrażanie gospodarki”. Poluzowane mają być obostrzenia dotyczące między innymi funkcjonowania galerii handlowych czy sklepów. Dalej mają obowiązywać limity klientów, ale te mają być zależne od powierzchni sklepów.
Od czwartku obowiązywać będzie także nakaz zasłaniania twarzy i nosa. Możemy do tego celu korzystać z maseczek, szalików czy chust. W rozmowie radia RMF FM Szumowski przyznał, że maseczek nie trzeba będzie nosić na przykład we własnym samochodzie, a obowiązek w biurach czy zakładach pracy zależałby od decyzji pracodawcy.
Do normalności być może w najbliższym czasie zaczną wracać także żłobki i szkoły. Wszystko wskazuje na to, że powrót będzie organizowany także etapami. Kiedy? Konkretnej daty minister nie był w stanie podać.