Tematy: fort spitzberg-ostróg jakub kasiński podgórze srebrna góra sztandar
To prawdziwy unikat. Ma blisko 150 lat i jest ciekawą, bezcenną pamiątką po historii wojskowej Wałbrzycha i Dolnego Śląska Do zbiorów Fortu Spitzberg-Ostróg w Srebrnej Górze trafił odnaleziony pod podłogą w jednej z wałbrzyskich kamienic sztandar stowarzyszenia byłych żołnierzy Kotliny Kłodzkiej z 1875 roku.
– Sztandar został znaleziony w Wałbrzychu podczas remontu jednego z poddaszy. Został ukryty tam prawdopodobnie przez niejakiego Waltera Giertichia – jednego z członków stowarzyszenia, wraz z innymi pamiątkami. jest to naprawdę niesamowity egzemplarz ze względu na to, że nie zachowało się już do dziś wiele takich sztandarów. Opowiada o historii Kotliny Kłodzkiej, historii Dolnego Śląska, tym bardziej jest dla nas niesamowitym eksponatem. – powiedział Dziennikowi Jakub Kasiński z Fortu Spitzberg-Ostróg w Srebrnej Górze
Według odnalezionych zapisków mieszkający w jednej z kamienic przy dzisiejszej ulicy Niepodległości Walter Giertich wraz ze sztandarem ukrył inne pamiątki po stowarzyszeniu: kroniki, pamiątkowe plakiety z drzewca sztandaru, kilkadziesiąt odznaczeń i pamiątek po weteranach. Tych jednak do dziś nie udało się odnaleźć. Tymczasem znalazców zachwyca bogato haftowany sztandar:
– Na awersie znajduje się lew z herbu kotliny kłodzkiej, a z drugiej strony opis stowarzyszenia, które było właścicielem sztandaru – XIX-wiecznego stowarzyszenia weteranów i byłych żołnierzy Kotliny Kłodzkiej – wyjaśnia Jakub Kasiński
Muzealnicy zamierzają podjąć poszukiwania pozostałych artefaktów. Na to jednak potrzeba zgody Konserwatora Zabytków oraz właścicieli posesji, na której mogą znajdować się zabytki.
Tymczasem już od 1 sierpnia przez dwa miesiące sztandar będzie eksponowany w Forcie Spitzberg-Ostróg w Srebrnej Górze. Później zabytek ma trafić do konserwacji.
Celem stowarzyszenia byłych żołnierzy Kotliny Kłodzkiej była opieka nad grobami wojskowymi i upamiętnianie czynów poległych towarzyszy broni. Tuż przed wybuchem I wojny światowej do wszystkich tego typu organizacji w Rzeszy należało blisko 3 000 000 osób. Z czasem stowarzyszenia stały się organizacjami nacjonalistycznymi i antysocjalistycznymi, a tuż przed wybuchem II wojny światowej połączono je w jedną, nazistowską organizację kombatantów.
Do informacji, które tu opisujemy pierwsi dotarli reporterzy Dziennika Wałbrzych. Dziękujemy za to, że nas czytacie. Jeśli macie ciekawe informacje, lub byliście świadkami zdarzenia / wypadku – dajcie nam znać! Dziękujemy!