Tematy: Czechy harrachov policja
Do wypadku doszło w minioną sobotę około godziny dziewiątej trzydzieści w czeskim Harrachovie na Diablej Górze – Čertovu horu. Sześciolatka, która wypadła z wyciągu jechała z babcią i nieznanym mężczyzną, prawdopodobnie obcokrajowcem. Stąd prośba czeskiej policji. Funkcjonariusze szukają turystów, którzy byli świadkami zdarzenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziewczynka jechała czteroosobowym wyciągiem krzesełkowym Delta z babcią i mężczyzną, prawdopodobnie obcokrajowcem. To jego szuka w tej chwili czeska policja, bo mężczyzna może pomóc funkcjonariuszom prowadzącym śledztwo w ustaleniu dokładnego przebiegu wypadku i jego przyczyn.
Po upadku z ośmiu metrów dziewczynka karetką została przetransportowana do centrum urazowego dla dzieci w Pradze. Była przytomna, ale miała wiele obrażeń – powiedział rzecznik Relief Services Michael Georgiew. Złe warunki atmosferyczne nie pozwoliły na użycie śmigłowca.
Mężczyzna, który jechał wyciągiem, osoby, które go znają, świadkowie zdarzenia proszeni są o kontakt z Wydziałem do spraw Współpracy Międzynarodowej przy Komendzie Wojewódzkiej Policji w Libercu pod numerem telefonu +420 721 799 010 lub mailowo na adres krpl.omv@pcr.cz.