Dodano: 19 października 2017 11:07

Sypią się mandaty na Piaskowej Górze. Zatoczki Kiss’n Ride nie służą do parkowania

Straż miejska i policja nie szczędzą mandatów osobom, które na dłużej niż przewidują to przepisy, pozostawiają samochody w zatoczce szybkiego postoju przy Szkole Podstawowej nr 15 i przedszkolu przy ulicy Nałkowskiej na Piaskowej Górze. Boleśnie odczuwają to niektórzy rodzice, odbierający dzieci z obu placówek, oraz część mieszkańców remontowanej ulicy Hirszfelda, którzy w czasie jej przebudowy zatoczkę upatrzyli sobie jako doskonałe, zastępcze miejsce do pozostawienia aut. Pamiętać jednak należy, że można tam bezpiecznie parkować od godziny 17.00 do 6 rano. W ciągu dnia pojazdy pozostawione na dłużej niż dozwolony czas „ozdabiane” są 100 zł mandatem i bonusem w postaci 1 pkt karnego.

Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 15, mgr Paweł Łuczyński wyjaśnia, że zatoczka to miejsce Kiss and Ride (and.: pocałuj i odjedź – przyp. redakcji). Powstała podczas przebudowy ulicy Nałkowskiej z myślą o rodzicach przywożących i odbierających dzieci ze szkoły. Z kolei strażnicy miejscy informują, że samochody nie mogą pozostawać w niej dłużej niż 1 minutę.

Zdaniem niektórych to wystarczający czas, żeby dziecko mogło bez pośpiechu wsiąść lub wysiąść z samochodu. Zdaniem innych – za mało, szczególnie w przypadku przedszkolaków i pierwszoklasistów, często wymagających pomocy przy ubieraniu.

REKLAMA

Z zatoczki w godzinach szkolnych korzystają także autobusy, które zabierają uczniów na zajęcia pozaszkolne, nie blokując wąskiej ulicy przed szkołą.