Dodano: 21 maja 2019 10:36
Świebodzice. Zagrodzone wejście do Książańskiego Parku Krajobrazowego. Zgodnie z prawem?
Tematy: książański park krajobrazowy swiebodzice
Na drodze, którą od lat mieszkańcy Świebodzic spacerowali w kierunku Książańskiego Parku Krajobrazowego czy Zamku Cisy stanęła brama. Mieszkańcy miasta są oburzeni. Działkę ogrodził prywatny właściciel, zamykając tym samym możliwość przejścia. Jak udało nam się ustalić, wszystko odbywa się zgodnie z prawem.
Do tej pory nowe fundamenty, ogrodzenie i dwie bramy pojawiły się na krótkim podejściu do stawu, zamykając tym samym dostęp do drogi prowadzącej dalej wgłąb lasu i w stronę Podzamcza. Próbowaliśmy dziś porozmawiać z osobą podającą się za właściciela terenu, na którym leży staw. Nie chciał rozmawiać ani o tym dlaczego zdecydował się ogrodzić teren ani jak duży teren zostanie ogrodzony.
Jak wyjaśnia burmistrz Świebodzic Paweł Ozga staw przy ulicy Solnej wraz z przyległym terenem został sprzedany przez powiat świdnicki prywatnej osobie, która grodzi swoją nieruchomość, zamykając jednocześnie wejście na popularną od lat drogę prowadzącą z Pełcznicy na wałbrzyskie Podzamcze. Działka była przekazana w użytkowanie wieczyste, ale w związku ze zmianą przepisów przeszła prawdopodobnie na własność tej osoby.
Nowe fundamenty i część ogrodzenia pojawiły się także tuż przy bloku wspólnoty mieszkaniowej przy ulicy Solnej. Tu teren należący do jednej ze świebodzickich firm, został kupiony przez dewelopera, który zamierza w tym miejscu postawić apartamentowiec.
Świebodziccy urzędnicy w sprawie grodzenia działek i tym samym zamykania dojścia do lasu są bezradni. Na dodatek, grodzony teren nie jest już częścią Książańskiego Parku Krajobrazowego, a droga, która tam się znajduje nie jest ujęta na mapach geodezyjnych.
– Tak naprawdę nasza granica kończy się przed ulicą Solną i my, jako gmina, nawet nie jesteśmy stroną, żebyśmy mogli cokolwiek działać – mówi Paweł Ozga, burmistrz Świebodzic.
Sprawie bacznie przygląda się Nadleśnictwo Wałbrzych. Dziś w południe zaplanowano wizję lokalną. Dwie postawione bramy zamykają drogę oznaczoną jako pożarową – tym samym uniemożliwiając szybki dojazd nie tylko do lasu w wypadku pożaru, ale także do ujęcia wody znajdującego się w lesie, w ciągu feralnej drogi.
Urzędnicy przyznają, że sprawa jest bardzo świeża i próby rozmów będą podejmowane. Sprawie będziemy się przyglądać.
Zobacz także
- Dziesiątki opon wyrzuconych do potoku. O jesiennym problemie mówią aktywiści stowarzyszenia Czysty Wałbrzych
- Święto muzyki i odsłonięcie muralu 22 listopada w Filharmonii Sudeckiej
- Jarmark Bożonarodzeniowy w Głuszycy. Miasto ogłasza nabór na wystawców
- Karambol na A4. Jedna osoba zginęła. Jezdnia w kierunku Wrocławia zablokowana
- Wałbrzych. Trzy rozbite auta na Sikorskiego. Jedna osoba trafiła do szpitala
- Odkryj tajemniczy Dolny Śląsk” nagrodzony na międzynarodowym festiwalu
Najczęściej czytane
- Wałbrzych. Koniec ZDKiUM. Miasto chce zlikwidować tę jednostkę
- Wałbrzyszanie zrobieni „na festiwal rowerowy”. Gdzie się podziało sto pięćdziesiąt tysięcy złotych?
- Jest decyzja w sprawie S5 koło Wałbrzycha. Ruszają pierwsze prace
- Ponad 80 mln złotych deficytu. Wydatki na poziomie blisko 1,5 miliarda. Jest projekt budżetu Wałbrzycha na przyszły rok
- Karambol na A4. Jedna osoba zginęła. Jezdnia w kierunku Wrocławia zablokowana