Dodano: 1 kwietnia 2022 17:55

Świebodzice. Dwóch kolegów z siłowni odkupi skradzione wałbrzyskim dzieciakom meble ogrodowe

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Tematy: 


To jest Nasz news

Do informacji, które tu opisujemy pierwsi dotarli reporterzy Dziennika Wałbrzych. Dziękujemy za to, że nas czytacie. Jeśli macie ciekawe informacje, lub byliście świadkami zdarzenia / wypadku – dajcie nam znać! Dziękujemy!

Zaledwie kilku godzin potrzebowali organizatorzy zbiórki internetowej na zebranie pieniędzy potrzebnych na odkupienie skradzionych z jednego z wałbrzyskich domów dziecka mebli ogrodowych. Zbiórkę zorganizowało dwóch kolegów z siłowni, którzy nawet nie są mieszkańcami Wałbrzycha.

Jeden z nich to Maciej Więcek – kurator sądowy przy Sądzie Okręgowym w Świdnicy, drugi – Mateusz Brzuchacz, instruktor z siłowni Ośrodka Sportu i Rekreacji w Świebodzicach. – Te dzieci trafiając do domu dziecka już zostały przez dorosłych skrzywdzone. Teraz na dodatek zostały okradzione – nie mogliśmy na to spokojnie patrzeć – powiedział mieszkający w Świebodzicach Maciek Więcek.

– To była chwila, było spontaniczne, bo jak można okradać dzieci z domu dziecka? No i Mateusz napisał zbiórkę no i w pół godziny zabraliśmy 3,5 tysiąca złotych, no teraz jest więcej – zdradza kulisy akcji Maciej Więcek.

REKLAMA

Na ogłoszenie o internetowej zbiórce zareagowało natychmiast wielu anonimowych darczyńców. Potrzebne na odkupienie skradzionych mebli 2,5 tysiąca złotych zebrano w zaledwie kilkadziesiąt minut. Pieniądze wciąż jednak spływają. W chwili pisania tego tekstu na koncie zbiórki było prawie 7 tysięcy złotych. Organizatorzy zapewniają, że wszystkie trafią do domu dziecka przy ulicy Asnyka. 

– Na początku tam ktoś wrzucił na Facebooka „może basen dla dzieci?”. Ale to niestety jest zbyt kosztowne, poza tym też woda, żeby nalać… możliwe, że altana ogrodowa powstanie albo taka duża ślizgawka dla dzieciaków – mówi Maciej Więcek.

3 dni temu w nocy z ośrodka znajdującego się przy ulicy Asnyka na Nowym Mieście w Wałbrzycha skradziono ogrodowy zestaw wypoczynkowy. Pracownicy sprawę zgłosili na policję. Kradzież szokuje tym bardziej, że w placówce znalazły dom i opiekę malutkie dzieci. Policji nie udało się ustalić sprawcy. 

Dom dziecka przy ulicy Asnyka / Maciej Więcek.  Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Dom dziecka przy ulicy Asnyka / Maciej Więcek.  Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Dom dziecka przy ulicy Asnyka / Maciej Więcek.  Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Dom dziecka przy ulicy Asnyka / Maciej Więcek.  Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Zobacz także