Dodano: 23 sierpnia 2020 18:28
Świdnica. Solidarni z Białorusią
Tematy: białoruś opzycja polityka świdnica
Kilkadziesiąt osób pojawiło się na świdnickim Rynku w geście solidarności z mieszkańcami Białorusi, którzy protestują przeciwko reżimowi Alaksandra Łukaszenki. Spotkanie zorganizowała mieszkająca od lat w Świdnicy Białorusinka. Na Rynku pojawiła się także prezydent Świdnicy, która mówiła o tym, że wybory na Białorusi zostały sfałszowane, a tyran nie chce oddać władzy.
Spotkanie o godzinie szesnastej rozpoczęło się od pieśni Jacka Kaczmarskiego „Mury”, która na Białorusi, w języku białoruskim stała się nieodłączną częścią protestów.
– Mamy spokojne letnie popołudnie. Siedzimy w ogródkach, spotykamy się z naszymi przyjaciółmi i rodzinami, i tak trudne do wyobrażenia jest, że za naszą granicą, może trochę daleko od nas, ale blisko od Polski, ludzie są w tej chwili bici, poniewierani, prześladowani. Słyszymy o kolejnych przypadkach zaginięć, kolejnych zwłokach znalezionych w lesie i nie możemy się z tym pogodzić. Nie możemy dać naszej wewnętrznej zgody na to, że dzisiaj, w środku Europy dzieją się takie rzeczy – mówiła w czasie spotkania prezydent Świdnicy.
Beata Moskal-Słaniewska dodała, że Białoruś miała pecha bo wpadła w ręce szaleńca i tyrana, ale dziś jej mieszkańcy chcą się od tego uwolnić.
– Była taka szansa i była taka nadzieja przed ostatnimi wyborami. Niestety dzisiaj jesteśmy wszyscy przekonani, że wybory zostały sfałszowane, a tyran władzy oddać nie chce – mówiła Moskal-Słaniewska.
Prezydent Świdnicy zadeklarowała wsparcie dla Białorusinów. Spotkanie zorganizowała mieszkająca od 15 lat w Świdnicy Białorusinka. Natallia Polkh-Kastsiukowich mówiła o tym, że chciałaby w przyszłości wrócić do swojego kraju. W tej chwili jednak z niepokojem i strachem obserwuje wydarzenia w swojej ojczyźnie.
– Musimy wychodzić na ulicę by powiedzieć światu co się dzieje. Dziś mijają dwa tygodnie od wyborów, które Łukaszenka przegrał z alternatywną kandydatką. Matką dwójki dzieci, kobietą, której mąż przebywa obecnie w więzieniu po nielegalnym zatrzymaniu. Svetlaną Ciechanowską. Dwa tygodni po tym, jak dyktator rozpoczął wojnę przeciwko swojemu narodowi, przeciwko 9 milionów ludzi, którzy wyszli na plac po to, aby pokojowo zademonstrować swój sprzeciw wobec fałszowania wyborów – mówi Natallia Polkh-Kastsiukowich.
Mieszkanka Świdnicy przypomniała, że zatrzymano w tym czasie tysiące protestujących. Pamięć zabitych w czasie pokojowych protestów uczczono minutą ciszy.
Zobacz także
- To nowa twarz wałbrzyskiego Ratusza. Kamila Świerczyńska objęła dwa stanowiska
- Głuszyca. Burmistrz wskazał cele na najbliższą kadencję
- W tym tygodniu ma być wybrany wykonawca autostrady D11 w Czechach. Chodzi o przygraniczny odcinek drogi
- Prokuratorskie postępowanie w sprawie interwencji policji po śmierci mężczyzny. Śledczy badają czy były nieprawidłowości
- Te gwiazdy usłyszymy na Dniach Wałbrzycha. Święto miasta już 25 i 26 maja
- Wałbrzyscy policjanci podsumowali długi weekend. Mniej wypadków i mandatów, ciągłe łamanie zakazów w Zagórzu Śląskim
Najczęściej czytane
- Najazd turystów na Dolny Śląsk. Brak biletów do najpopularniejszych miejscówek
- Długi sznur aut na ulicy Jeździeckiej. Na parkingi udostępnio tylko część łąk
- Wałbrzyszanie pokochali czeską tradycję. We wtorek wspólnie z Czechami bawili się w „czarodejnice” [FOTO, WIDEO]
- Dwie kolizje na „górkach świebodzickich”. Rozbite auta na jednym z pasów ruchu
- Szczawno- Zdrój. Weekend majowy w uzdrowisku