Dodano: 6 lutego 2023 13:02

Świdnica. Pijany mężczyzna zamordował malutkiego pieska. Powiesił go na żyłkowej smyczy

Postaw mi kawę na buycoffee.to

5 lat więzienia grozi 36-letniemu mężczyźnie, który kilka dni temu w Świdnicy, powiesił na żyłkowej smyczy malutkiego shih tsu. Zrobił to na oczach swojej partnerki, właścicielki psa. Jak powiedział naszemu reporterowi, prowadzący tę sprawę prokurator Rejonowy Marek Rusin, kompletnie pijany mężczyzna najpierw zabił psa na oczach partnerki, a następnie zakopał go w ogródku:

W jednym z mieszkań w Świdnicy 36-letni mężczyzna będący pod wpływem alkoholu awanturował się. W mieszkaniu znajdował się też mały piesek. Mężczyzna drażnił zwierzę. Kiedy piesek złapał go za rękę, zaczął go kopać, bić pięściami, a następnie rzucił go na podłogę. Następnie wziął smycz żyłkową, obwiązał nią szyję psa i podniósł do góry – w taki sposób okoliczności zdarzenia opisuje prokurator Marek Rusin.

Pies skonał na oczach właścicielki. Kobieta dopiero kilka dni później złożyła zawiadomienie – sama wielokrotnie doświadczała przemocy ze strony tego mężczyzny.

REKLAMA

Był wielokrotnie karany sądownie, w tym za przestępstwa z użyciem przemocy, zaś zarzut znęcania i zabicia psa prokurator postawił mu w warunkach powrotu do przestępstwa, czyli recydywy.

Na wniosek prokuratury mężczyzna został aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu 5 lat więzienia. Nie przyznaje się do winy. Z jego wersją zdarzeń, jakoby pies miał się sam zaplątać w smycz i udusić przeczą ustalenia biegłych, którzy na ciele ekshumowanego zwierzęcia ujawnili cały szereg śladów bicia.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Zobacz także