Tematy: świdnica
Miał być piękny, nastrojowy zaułek ze sklepami, skwerem i punktami usługowymi. Jest betonowy krater i klepisko zamienione w parking. Gmina Świdnica zamierza wyegzekwować ponad milion złotych kary od dewelopera, który od 11 lat bezskutecznie próbuje wybudować w centrum miasta tzw Zaułek Świętokrzyski. Pierwszy etap, kilkukrotnie przesuwanej w czasie budowy, miał zakończyć się w czerwcu tego roku. Tymczasem prace nawet się nie rozpoczęły. Mówi Mateusz Jadach, z biura prasowego świdnickiego Urzędu Miasta:
– Chodzi o niezrealizowanie warunków umowy z 2015 roku, czyli prolongatę terminu realizacji inwestycji o 3 lata, która skończyła się 7 czerwca 2018 roku. W tym dniu zaczęliśmy naliczanie kar. Pierwsza transza, 1 mln złotych, nie została wpłacona. Rozpoczęliśmy więc procedury naliczania kolejnych transz. (po 250 tys. za każdy następny kwartał – dop. red.) Interes miasta został w prawidłowy sposób zabezpieczony: hipoteka jest obciążona wierzytelnościami miasta, w związku z tym ostatecznym rozwiązaniem będzie egzekucja należności lub w wyniku procesu sądowego po prostu przejęcie całości terenu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W razie niewpłacenia kolejnych należności miasto planuje przejąć od dewelopera grunt. Nikt nie jest w stanie jednak powiedzieć, ile czasu zajmie spór sądowy i egzekwowanie naliczonych kar. Próbowaliśmy skontaktować się z deweloperem. Drzwi w jego siedzibie są zamknięte na głucho, na wysłanego maila nie uzyskaliśmy odpowiedzi. Tymczasem w samym centrum miasta straszą kilkumetrowe, betonowe wykopy.