Dodano: 5 lutego 2025 12:06
Stronie Śląskie. Rozpoczęły się prace przy zabezpieczeniu pękniętego wału zapory w Stroniu Śląskim
Tematy: Jacek Drabiński powódź stronie śląskie tama
Ponad pół roku od powodzi na pękniętej zaporze w Stroniu Śląskim rozpoczęły się prace zabezpieczające. Wyrwę zamknąć ma betonowa gródź. Prace potrwają kilka tygodni.
Na zaporę weszli pracownicy Wód Polskich, którzy przy pomocy prefabrykowanych bloków betonowych próbują zamknąć ziejącą tuż obok tamy zamykającej zbiornik skalną wyrwę. Na czym polegają prace, wyjaśnił wczoraj dziennikarzom Jacek Drabiński, zastępca dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu.
– To będzie konstrukcja nasypowa, kamienna. W tej chwili trwają prace ziemne przygotowawcze do wyprofilowania odpowiedniego podłoża. Usypana będzie konstrukcja kamienna, wyprofilowana i przelana betonem. Mówimy tutaj o przemieszczeniu około 10 000 m³ ziemi, około 5000 m³ kamienia i około 2 do 3 tysięcy m³ betonu.
Prace mają potrwać około 8 tygodni. Chociaż konstrukcja nazywana jest tymczasową, będzie w użyciu do czasu powstania kompleksowego planu ochrony przeciwpowodziowej Ziemi Kłodzkiej, a to może potrwać lata. Już dziś wiadomo też, że zbiornik swoją funkcjonalność odzyska jedynie w niewielkim stopniu.
– Ta gródź wytrzyma roztopy do tej ilości, o której powiedziałem – między 150 a 200 000 m³. Natomiast jeżeli przyjdzie większy opad, to w naturalny sposób ta woda będzie się przelewała przez ten zbiornik, ale na pewno już nie w sposób niekontrolowany, tylko w sposób kontrolowany, wyliczony i określony co do ilości wody – mówi Jacek Drabiński, zastępca dyrektora RZGW we Wrocławiu.
A dla porównania powiem, że zbiornik zaprojektowano na 1,5 miliona metrów sześciennych wody, czyli około 10 razy więcej. Żeby zobrazować ogrom wrześniowej katastrofy, dodam, że według szacunków RZGW przez wyrwę w wale przelało się wtedy około 21 milionów metrów sześciennych wody, która zmyła z powierzchni ziemi Stronie Śląskie, Lądek-Zdrój i kilka okolicznych miejscowości.

Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Zobacz także
- Dolny Śląsk. Kontrole na autostradach i ekspresówkach
- Policjanci z Wałbrzycha wciąż poszukują zaginionego Przemysława Goleckiego
- Odkryj Krainę Wygasłych Wulkanów
- 70-latek z Wałbrzycha stracił pieniądze przez internetowych oszustów
- 31-latek zatrzymany za niezapłaconą grzywnę
- Dolnośląska delegacja w Brukseli: spotkanie z europarlamentarzystami i wystawa w Parlamencie Europejskim
Najczęściej czytane
Wałbrzych. Wodorowa rewolucja z problemami. Miasto prawdopodobnie unieważni przetarg na dostawę paliwa
Tylko jedna firma chce sprzedawać wodór Wałbrzychowi. Tanio nie jest
Boguszów-Gorce. Stok i wyciąg czynne całe ferie
Jedlina-Zdrój. Dwie atrakcje w cenie jednej. 20 złotych za lodowisko i zjazd na torze saneczkowym
Autobus skosił słup energetyczny. Kolizja na ulicy Piotrowskiego
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.