Dodano: 7 kwietnia 2021 16:31

Sołtys wsi Wirki koło Świdnicy ciągnęła psa przywiązanego do auta. Sprawą zajęła się prokuratura [DRASTYCZNE ZDJĘCIA W TEKŚCIE]

Tematy: dolnośląskie dolny śląsk pies prokuratura świdnica wirki

---

O makabrycznym zdarzeniu poinformowała fundacja Mam Pomysł, która prowadzi Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt. Z prośbą o zaopiekowanie się rannym psem zwróciła się do fundacji policja. Widok, jaki wolontariusze zastali na miejscu był makabryczny. Sprawę bada już prokuratura.

– Wieczorem, 6 kwietnia pracownicy Fundacji Mam Pomysł, operatora Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt, odebrali niepokojący telefon. Policja zgłosiła konieczność zabezpieczenia psa, który został przez jego właścicielkę przeciągnięty po asfalcie za samochodem. Pies krwawił i wymagał udzielenia natychmiastowej pomocy – informują przedstawiciele fundacji.

Po dotarciu na miejsce wolontariusze zastali makabryczny widok ukrytego w budzie psa z poważną raną na łapie i głębokimi, silnie krwawiącymi otarciami. Pies od razu trafił do przychodni weterynaryjnej, gdzie otrzymał pomoc.

– Zdjęcia nie oddają ogromu obrażeń, jakich doznał pies. Liczne, mocno krwawiące rany na łapach, pysku oraz tułowiu. Pomimo ogromnego bólu, pies niezwykle cierpliwie znosił opatrywanie ran – dodają przedstawiciel Fundacji Mam Pomysł.

Fundacja postanowiła nagłośnić sprawę, apelując jednocześnie by nikt nie pozostawał obojętnym na los cierpiących zwierząt.

Sprawą zajęła się już prokuratura. Do tej pory ustalono, że pies zerwał się z łańcucha przy budzie. Po odnalezieniu, kobieta zamiast zabrać psa do samochodu, przypięła łańcuch do haka auta i ruszyła. 59-latka tłumaczyła, że tak chciała odprowadzić czworonoga do domu. Kobieta, sołtys wsi Wirki ma jutro usłyszeć zarzut znęcania się nad psem ze szczególnym okrucieństwem. Grozi jej kara do pięciu lat więzienia.

Do sprawy odnieśli się także urzędnicy z Marcinowic, gminy, na terenie, której leżą Wirki.

– Wyrażamy ubolewanie nad tym co się stało i jednocześnie zdecydowanie sprzeciwiamy się takiemu traktowaniu zwierząt. Żaden człowiek nie powinien dopuszczać się tego rodzaju czynu, a szczególnie osoba sprawująca funkcje publiczne – czytamy w oświadczeniu na FB gminy.