Dodano: 19 stycznia 2021 13:10
Śmierć w Chatce pod Śnieżnikiem. Nowe fakty
Tematy: gopr góry śnieżnik sudecka grupa gopr
Mężczyzna, który zmarł w Chatce pod Śnieżnikiem spędził w tym miejscu noc. Był w towarzystwie dwóch kolegów – informuje dziś TVN24.pl. Okoliczności tragedii bada policja i prokuratura. W niedzielę kilka godzin trwała akcja sprowadzenia ciała z gór. Uczestniczyło w niej piętnastu ratowników Sudeckiej Grupy GOPR.
Mężczyzna w chatce, w której turyści mogą szukać schronienia, spędził noc w towarzystwie dwóch kolegów. Jak informuje portal TVN24.pl, w tym czasie w chatce pojawiali się także inni turyści. Rano okazało się, że 37-latek nie daje oznak życia.
Policja i prokuratura wyjaśniają okoliczności tragedii. Sekcja zwłok wykazała, że mężczyzna zmarł wskutek zatrzymania krążenia. Nic nie wskazuje jednak na to, by do śmierci mężczyzny ktoś się przyczynił.
W niedzielę kilka godzin trwała akcja sprowadzenia zwłok 37-latka z gór. W akcji uczestniczyło piętnastu ratowników Sudeckiej Grupy GOPR. Wyprawa zakończył się po dziewiątej, a skończyła około dwudziestej drugiej.
Chatka pod Śnieżnikiem, która jest miejscem schronienia dla turystów będzie ponownie dostępna od czwartku.
Zobacz także
- Nastolatka wpadła do kamieniołomu. Do wypadku doszło w Strzegomiu
- Tragedia w Wałbrzychu. Nie żyje 9-letnie dziecko potrącone na Piaskowej Górze
- Festiwal biegowy BoryRun – opłata startowa tańsza do 5. maja
- Od wtorku do poniedziałku na jednym bilecie za 59 zł!
- Prezydent Świdnicy powalczy o Europarlament. Wystartuje z list Lewicy
- Majówka ze skonfiskowanym samochodem? Sprawdź, czy możesz prowadzić
Najczęściej czytane
- Kompleks Riese odsłania swoje tajemnice. Tym razem w sztolniach w Rzeczce
- Bożków. Więzienie i grzywna dla właściciela podupadającego w ruinę zamku
- W Wałbrzychu będzie dwóch wiceprezydentów. Znamy nazwisko pierwszego z nich!
- Dziewięć i pół miliona złotych kosztował remont willi na Sobięcinie. Będzie służyła seniorom
- Zmiana władzy w Boguszowie-Gorcach! Dotychczasowa burmistrz przegrywa w drugiej turze