Dodano: 26 października 2023 10:53
Skatował małego kota. Zwierzę trafiło do lecznicy, mężczyzną zainteresowała się policja i prokuratura
Informacja o losach skatowanego zwierzaka trafiła do mediów ze świdnickiego schroniska dla zwierząt. Prowadzący je członkowie fundacji „Mam pomysł” poinformowali o zwierzęciu, jakie kilkanaście dni temy trafiło pod ich opiekę.
Od prawie tygodnia walczymy o życie skatowanego Nunusia. Kot trafił do nas w stanie krytycznym i decydujemy się nagłośnić historię okrucieństwa wobec niewinnego stworzenia. Dlaczego dopiero teraz? Naprawdę nie wierzyliśmy, że w XXI wieku, kiedy tyle mówimy o empatii, prawach zwierząt, może dojść do takiego aktu bestialstwa. Potrzebowaliśmy potwierdzenia w wynikach badań, a poza tym priorytetem było życie kota, które wciąż wisi na włosku.
Komisariat Policji w Świebodzicach wezwał Martę (nasz kierowca interwencyjny) w celu zabezpieczenia pobitego kota. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że kot leżał w swojej kuwecie skulony. Pani, która była w tym mieszkaniu przekazała informację, że kota pobił jej partner, dodatkowo około dwa dwa tygodnie temu połamał kotu żebra. Mężczyzny nie było na miejscu zdarzenia, a kobieta wróciła do domu i zastała kota w złym stanie.
Po przetransportowaniu kota do schroniska, podczas wstępnego badania zaczął potwierdzać się fakt, że zwierzę zostało pobite i rozpoczyna się walka o jego życie. Zwierzę miało krytycznie niską temperaturę ciała, wyraźnie widoczne zaczerwienienia różnych części ciała oraz krwiaki. Zwierzę było obolałe i cierpiało. Nunuś, bowiem tak nazywa się prawie 3 letni kocurek, wciąż walczy. Dalsza diagnostyka ujawnia coraz bardziej mroczne szczegóły życia kota. 13 połamanych żeber, odma, urazy. Cytując lekarzy: jeśli przeżyje, to będzie cud.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ile musiał wycierpieć ten drobny kotek? Znęcanie się nad zwierzętami jest karalne. Nagłaśniamy tę historię i deklarujemy, że dołożymy wszelkich starań we współpracy z Policją, Prokuraturą, biegłymi lekarzami weterynarii, aby doszło do ukarania sprawcy.
Jesteśmy głęboko poruszeni tym, jak cierpi Nunuś. Apelujemy o wsparcie darczyńców, bowiem wtedy będziemy mogli ze spokojem pokryć koszty wszystkich zabiegów, leczenia i diagnostyki. – napisali w komunikacie rozesłanym do mediów.
Zawiadomienie w tej sprawie trafiło do świdnickiej policji. Jak poinformowała nasz rzecznik Komendy Powiatowej w Świdnicy Magdalena Ząbek w tej chwili w tej sprawie prowadzone jest postępowanie pod nadzorem prokuratora.

Źródło: Fundacja Mam pomysł

Źródło: Fundacja Mam pomysł

Źródło: Fundacja Mam pomysł

Źródło: Fundacja Mam pomysł

Źródło: Fundacja Mam pomysł

Źródło: Fundacja Mam pomysł

Zobacz także
- 55-letni mieszkaniec Wałbrzycha został oszukany podczas zakupu samochodu przez internet
- Mieroszów. Co z bocianim gniazdem ze zburzonego komina?
- Świdnica. Sprzedają najcenniejsze gatunki drewna
- Wałbrzych. Budowa nowej szkoły na Podzamczu? Miasto nie porzuciło projektu
- Jedlina-Zdrój. Kierował samochodem pod wpływem narkotyków
- Zakochaj się w siatkówce, czyli turniej finałowy juniorów młodszych Chełmca
Najczęściej czytane
Nowa Biedronka w Wałbrzychu. Otwarcie już w piątek
Wałbrzych. Wodorowa rewolucja z problemami. Miasto prawdopodobnie unieważni przetarg na dostawę paliwa
Wieża na Dzikowcu oficjalnie odebrana
Pożar na Świdnickiej. Na miejscu dużo jednostek straży
70-latek z Wałbrzycha stracił pieniądze przez internetowych oszustów