Już w grudniu na pięć miesięcy ma być obniżona akcyza na paliwa. Od nowego roku dodatkowo ma być zawieszony podatek od sprzedaży detalicznej paliw. To ma wpłynąć na ceny na stacjach benzynowych. Obniżka może sięgnąć od 20 do 30 groszy.
Tak rząd reaguje na rosnącą inflację, a co za tym idzie rosnące ceny, w tym ceny paliw. Te na stacjach w Wałbrzychu dawno przekroczyły już granicę sześciu złotych za litr.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– 20 grudnia na pięć miesięcy wdrażamy obniżkę cen paliw poprzez to, na co państwo ma wpływ. Po pierwsze wysokość akcyzy zostanie obniżona do minimalnego poziomu dopuszczalnego w Unii Europejskiej. Po drugie, od 1 stycznia do 31 maja na pięć miesięcy paliwa zostaną zwolnione z podatku od sprzedaży detalicznej – zapowiedział dziś Mateusz Morawiecki.
Zdaniem premiera ten krok doprowadzi do obniżki cen paliw na stacjach sięgającej od 20 nawet do 30 groszy na litrze.
Rząd chce wpłynąć także na obniżkę cen energii. Od stycznia na trzy miesiące ma być obniżona stawka VAT za prąd. Z 23 do 8 procent ma być obniżony także podatek na gaz.