Dodano: 1 września 2020 16:39
Ruina w centrum Sobięcina. Stropy byłego „Ekonomika” mogą runąć w każdej chwili
Tematy: ekonomik sobięcin wałbrzych
Miał być wybuch, ale okazało się, że w byłym budynku Zespołu Szkół Ekonomiczno-Gastronomicznych na Sobięcinie zawalił się wczoraj fragment stropu. Strażacy, z którymi rozmawialiśmy nie mają wątpliwości, kolejne elementy mogą runąć w każdej chwili. Miasto wie o tragicznym stanie budynku, ale pomysł rozbiórki jest blokowany przez służby konserwatora.
– My o katastrofalnym stanie tego obiektu mówimy od wielu lat. Opinia konserwatora zabytków jest inna. My wiemy o absolutnie zdruzgotanych fundamentach tego obiektu – mówi Roman Szełemej.
Prezydent Wałbrzycha po objęciu stanowiska w 2011 roku rozważał rewitalizację budynku byłej szkoły. Analizowano możliwość utworzenia w „Ekonomiku” dużego przedszkola czy szkoły. Wówczas miasto dowiedziało się, że stan obiektu jest katastrofalny.
– Wnioskowaliśmy o rozbiórkę tego obiektu. Odwoływaliśmy się już chyba dwukrotnie do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Ja nie widziałem i nie widzę żadnego potrzebnego miastu i społeczności racjonalnego wykorzystania tego obiektu – mówi Szełemej.
Miasto nie tylko nie ma pomysłu na wykorzystanie byłego „Ekonomika”, ale także nie ma na to pieniędzy.
– Miasto dzisiaj nie jest w stanie udźwignąć kosztów remontu, dlatego już jakiś czas temu zwróciliśmy się do konserwatora zabytków z prośbą o wyburzenie tego obiektu. W naszym mniemaniu nie jest on aż tak zabytkowy, żeby można było mówić o zachowaniu jakiegoś wyjątkowego budynku, tym bardziej, że z tyłu odkrył by się zabytkowy kościół, który dziś jest zasłonięty – mówi Edward Szewczak, rzecznik prasowy magistratu.
W ostatnich miesiącach miasto opracowało ekspertyzę dotycząca stanu budowli. Ta wykazała, że obiekt nadaje się do rozbiórki. Urząd ponownie wystąpi o zgodę na rozbiórkę.
O złym stanie budynku mówią także strażacy, którzy wczoraj interweniowali na Sobięcinie. Do wnętrza byłej szkoły przez dziurawy dach leje się woda. Ta niszczy wewnętrzne stropy.
– Jest tutaj niebezpieczeństwo, że dalsze części tych stropów się zawalą. Jeżeli chodzi o to co jest w wewnątrz jest to niebezpieczne – mówi Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy wałbrzyskiej straży pożarnej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także
- Dziesiątki opon wyrzuconych do potoku. O jesiennym problemie mówią aktywiści stowarzyszenia Czysty Wałbrzych
- Święto muzyki i odsłonięcie muralu 22 listopada w Filharmonii Sudeckiej
- Jarmark Bożonarodzeniowy w Głuszycy. Miasto ogłasza nabór na wystawców
- Karambol na A4. Jedna osoba zginęła. Jezdnia w kierunku Wrocławia zablokowana
- Wałbrzych. Trzy rozbite auta na Sikorskiego. Jedna osoba trafiła do szpitala
- Odkryj tajemniczy Dolny Śląsk” nagrodzony na międzynarodowym festiwalu
Najczęściej czytane
- Jest decyzja w sprawie S5 koło Wałbrzycha. Ruszają pierwsze prace
- Wałbrzych. Koniec ZDKiUM. Miasto chce zlikwidować tę jednostkę
- Wałbrzyszanie zrobieni „na festiwal rowerowy”. Gdzie się podziało sto pięćdziesiąt tysięcy złotych?
- Duże utrudnienia na Sobięcinie. Na skrzyżowaniu stoi porzucony duży sprzęt drogowy
- Ponad 80 mln złotych deficytu. Wydatki na poziomie blisko 1,5 miliarda. Jest projekt budżetu Wałbrzycha na przyszły rok