Roman Szełemej rezygnuje z 30 procent prezydenckiej pensji. Na co pójdą pieniądze?

16 kwietnia 2020 15:21. Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha. fot. archiwalna. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Tematy: 


To jest Nasz news

Do informacji, które tu opisujemy pierwsi dotarli reporterzy Dziennika Wałbrzych. Dziękujemy za to, że nas czytacie. Jeśli macie ciekawe informacje, lub byliście świadkami zdarzenia / wypadku – dajcie nam znać! Dziękujemy!

Deklarację obniżenia prezydenckiego uposażenia o trzydzieści procent przez trzy najbliższe miesiące Roman Szełemej złożył w czasie filmowego raportu opublikowanego dziś na profilach w portalach społecznościowych miasta. Pieniądze mają trafić na zakup specjalnych voucherów, biletów wstępu do wałbrzyskich instytucji.

Vouchery i bilety mają trafić do dzieci i młodzieży z rodzin w najtrudniejszej sytuacji finansowej.

– To jest gest symboliczny. Pokazujący, że solidaryzuję się z tymi, którym jest nie łatwo. Dla których czas jest wyjątkowo trudny. Jeśli ten gest symboliczny znajdzie naśladowców, będzie to dla mnie niezwykle ważne i myślę, że może realnie pomóc kolejnej osobie przetrwać ten trudny czas – przyznaje prezydent Wałbrzycha.

REKLAMA

O jaką kwotę chodzi? Roman Szełemej zarabia miesięcznie 10 940 złotych brutto miesięcznie. Zatem decydując się na oddanie trzydziestu procent swojego uposażenia przez trzy najbliższe miesiące, można uznać, że prezydent Wałbrzycha zrezygnował z jednej wypłaty.

Prezydent przyznał także, że miasto zaczyna szukać oszczędności. Jednym z pierwszych pomysłów ma być zgaszenie w nocy świateł. Ich wyłączenie od północy do czwartej rano dałoby miesięcznie 80 tysięcy oszczędności. Decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Dodano: 16 kwietnia 2020 15:21
`