Dodano: 13 kwietnia 2023 07:29
Rolnicy protestowali w Dzierżoniowie. Podobne pikiety zorganizowano w całej Polsce
– Nasza sytuacja jest tragiczna. Mamy magazyny pełne zboża, a ceny jego skupu są poniżej kosztów produkcji – przyznają rolnicy, którzy pojawili się w Dzierżoniowie. W pikiecie przed biurem posła Michała Dworczyka wzięli udział rolnicy z kilku powiatów.
– Protest z pewnością jest znany ze źródeł medialnych, ponieważ sytuacja na rynkach zbóż i innych produktów rolnych, a także brak nadzoru nad napływem tych produktów z Ukrainy, jest obecnie bardzo niepokojąca. Taka sytuacja doprowadziła do bankructwa wielu rolników, dlatego postanowiliśmy zorganizować demonstrację przed biurem poselskim ministra Michała Dworczyka, członka rady ministrów – mówi Paweł Mazur, przewodniczący Rady Powiatowej Dolnośląskiej Izby Rolniczej w powiecie wałbrzyskim.
Rolnicy budowali magazyny zbożowe, aby móc przechowywać zboże przez cały rok i sprzedawać je w korzystnej cenie. Niestety, wielu z nich znalazło się na skraju płynności finansowej, bo zboże jest dziś zbyt tanie.
To jednak niejedyne zmartwienie. Rolnicy zwracają uwagę na problem napływu wielkich ilości drobiu i jajek z Ukrainy, które nie spełniają polskich standardów produkcyjnych, sanitarnych i dobrostanowych.
– Jako polscy rolnicy wchodzący w skład Unii Europejskiej jesteśmy obwarowani wieloma obostrzeniami, co podnosi koszty produkcji i utrudnia konkurowanie na rynku z produktami z Ukrainy – dodaje Mazur.
W związku z tym rolnicy domagają się ochrony rynku krajowego, wprowadzenia kontroli nad jakością i pochodzeniem produktów, a także uregulowania handlu produktami rolno-spożywczymi.
– Niestety, sytuacja jest zła, a produkcja jest na granicy opłacalności lub nieopłacalna. W przypadku mojego gospodarstwa koszt produkcji pszenicy na hektar wynosi już około 6-7000 zł, jeśli doliczymy koszty oprysków wiosennych, żniw i transportu. To oznacza, że musimy wyprodukować co najmniej 8 ton pszenicy po 1000 zł za tonę, aby pokryć koszty – przyznaje jeden z rolników.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podobne protesty zorganizowano w całej Polsce.
Ministerstwo rolnictwa zapowiada powstrzymanie importu zboża z Ukrainy do Polski. Nie wiadomo jednak, co ma się stać ze zbożem, które już jest w kraju.
Zobacz także
- Dziesiątki opon wyrzuconych do potoku. O jesiennym problemie mówią aktywiści stowarzyszenia Czysty Wałbrzych
- Święto muzyki i odsłonięcie muralu 22 listopada w Filharmonii Sudeckiej
- Jarmark Bożonarodzeniowy w Głuszycy. Miasto ogłasza nabór na wystawców
- Karambol na A4. Jedna osoba zginęła. Jezdnia w kierunku Wrocławia zablokowana
- Wałbrzych. Trzy rozbite auta na Sikorskiego. Jedna osoba trafiła do szpitala
- Odkryj tajemniczy Dolny Śląsk” nagrodzony na międzynarodowym festiwalu
Najczęściej czytane
- Jest decyzja w sprawie S5 koło Wałbrzycha. Ruszają pierwsze prace
- Wałbrzych. Koniec ZDKiUM. Miasto chce zlikwidować tę jednostkę
- Wałbrzyszanie zrobieni „na festiwal rowerowy”. Gdzie się podziało sto pięćdziesiąt tysięcy złotych?
- Duże utrudnienia na Sobięcinie. Na skrzyżowaniu stoi porzucony duży sprzęt drogowy
- Ponad 80 mln złotych deficytu. Wydatki na poziomie blisko 1,5 miliarda. Jest projekt budżetu Wałbrzycha na przyszły rok