Dodano: 19 maja 2022 11:18
Rekord „Żonkilowej Kwesty” w Wałbrzychu. Zebrano ogromną kwotę dla miejscowego hospicjum i placówki we Lwowie
O sporym zaskoczeniu i rekordzie mówią organizatorzy tegorocznej zbiórki na rzecz hospicjum w Wałbrzychu i podobnej placówki we Lwowie. W czasie „Żonkilowej Kwesty” zebrano 120 tysięcy złotych! Za połowę tej kwoty kupiony zostanie sprzęt do ukraińskiego hospicjum. Wyjazd ciężarówek z darami planowany jest na przyszły tydzień.
W kweście wzięło udział blisko pół tysiąca wolontariuszy, głównie uczniów wałbrzyskich szkół. Kwestowano jednak nie tylko w Wałbrzychu, ale także w miejscowościach powiatu wałbrzyskiego. Ostatecznie zebrano 120 tysięcy 531 złotych i 70 groszy.
Pieniądze podzielone zostaną po połowie – dla hospicjum w Wałbrzychu i dla hospicjum we Lwowie. Dary na Ukrainę mają wyjechać na początku przyszłego tygodnia.
– To są bardzo różne rzeczy. Wózki, chodziki, łóżka, materace antyodleżynowe czy inny sprzęt medyczny – przyznaje Renata Wierzbicka z wałbrzyskiego hospicjum.
Tegoroczny wynik zbiórki to prawdziwy rekord. W poprzednich edycjach „Żonkilowej Kwesty” zbierano od 20 do 25 tysięcy złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także
- Kilkuset biegaczy w centrum miasta. W sobotę utrudnienia na drogach
- Wystawiali fikcyjne faktury VAT. Straty sięgają milionów. Pierwsze osoby zatrzymano w powiecie wałbrzyskim
- Kolejny młody człowiek odebrał sobie w Wałbrzychu życie. Wiceprezydent wylicza działania urzędu
- Dzień Ojca w Szczawnie-Zdroju: „Zdrowy Ojciec, Silna Rodzina” już 22 czerwca
- Dni Jedliny-Zdroju 2025 – trzy dni muzyki, historii i wspólnej zabawy
- Nastolatek po bójce odebrał sobie życie. Tragedia w Wałbrzychu
Najczęściej czytane
Nastolatek po bójce odebrał sobie życie. Tragedia w Wałbrzychu
Wystawiali fikcyjne faktury VAT. Straty sięgają milionów. Pierwsze osoby zatrzymano w powiecie wałbrzyskim
Uczeń z Wałbrzycha wśród najlepszych młodych informatyków w Polsce
Śledztwo w sprawie przerwania zapory w Stroniu Śląskim. Prokuratura szuka nagrań
Trzylatek chodził po parapecie na drugim piętrze. Matka była pijana i spała