Tematy: prokuratura świdnica
Zarzut znieważenia zwłok usłyszał 58-latek ze Świdnicy, który odwiedzał swojego kolegę i jak twierdzi, nie zauważył, że mężczyzna od co najmniej miesiąca nie żyje – informuje portal TVN24. Mało tego, mężczyzna nie tylko odwiedzał swojego znajomego, ale nawet nocował w jego mieszkaniu. Służby o tym, że dzieje się coś niepokojącego poinformowali sąsiedzi 71-latka, którzy od dłuższego czasu nie mieli z nim kontaktu.
Przeprowadzona sekcja zwłok nie wykazała by do śmierci mężczyzny ktoś się przyczynił. Stan ciała nie pozwolił jednak na określenie przyczyny zgonu. Ustalono jednak, że 71-latek zmarł co najmniej miesiąc temu
W tym czasie miał odwiedzać go znajomy. Zdaniem śledczych 58-latek wiedział o śmierci kolegi, ale nie poinformował o tym, ani rodziny, ani instytucji odpowiedzialnej za pochówek. Jak informuje portal, mężczyzna, który usłyszał zarzuty znieważenia zwłok twierdzi, że sprawy nie zgłaszał, bo myślał, że jego kolega śpi.
58-latek nie przyznał się do winy. Grozi mu kara do dwóch lat więzienia. Zastosowano wobec niego dozór policyjny.