Dodano: 30 września 2024 12:04
Prokuratura wszczyna postępowanie w sprawie pęknięcia wałów przy tamie w Stroniu Śląskim. Kto zawinił?
Tematy: mariusz pindera powódź prokuratura okręgowa w świdnicy przerwanie wału w stroniu śląskim
Prokuratura Okręgowa w Świdnicy zainteresowała się sprawą pęknięcia wałów suchego zbiornika retencyjnego w Stroniu Śląskim. Decyzja o wszczęciu postępowania może zapaść nawet dzisiaj.
Jak powiedział w piątek naszej reporterce rzecznik Prokuratury Okręgowej w Świdnicy na obecnym etapie śledczy skupiają się na postępowaniu sprawdzającym. To prowadzone jest pod kątem okoliczności możliwego doprowadzenia do katastrofy budowlanej, polegającej na przelaniu się wody przez wał zbiornika. I rzeczywiście nie wykluczają tego, że jeszcze dziś zapadnie decyzja o wszczęciu postępowania w sprawie
– To wyjaśnienie tej sprawy wymaga po prostu przeprowadzenia śledztwa. Jest to kwestia czasu, wydania postanowienia o wszczęciu śledztwa i wykonywania czynności procesowych. Natomiast w postępowaniu sprawdzającym możemy wykonywać takie pierwsze czynności, które nie wymagają tam przesłuchań, jakiś oględzin protokołowanych. Możemy na przykład zwracać się do instytucji o przekazanie stosownej dokumentacji. W tej chwili kontaktujemy się z biegłymi, którzy mogliby uczestniczyć w pracach. Ustalamy po prostu dostępność biegłych. – to właśnie Mariusz Pindera, rzecznik prokuratury okręgowej w Świdnicy, który dodaje, że jeśli śledztwo zostanie wszczęte, a co do tego nie ma wątpliwości, to nie będzie ono ani krótkie, ani łatwe.
– Myślę, że dotychczas nie mieliśmy takiej sprawy. Wiem z doświadczenia, że tutaj kluczowe będzie oczywiście zabezpieczenie dokumentacji, porównanie tych wszystkich procedur i spełnienia lub nie procedur związanych z funkcjonowaniem, konserwacją, dozowaniem tego obiektu. Będą przesłania świadków, którzy mają wiedzę w tym zakresie, świadków, którzy tutaj mają wiedzę odnośnie funkcjonowania tej zapory, czy też tych chwil bezpośrednio przed przelaniem się czy uszkodzeniem tego wału zaraz chwilę po tym.
Przypomnijmy, że w niedzielę 14 grudnia napór wody przerwał wał suchego zbiornika na rzece Morawka w Stroniu Śląskim. Milion czterysta tysięcy metrów sześciennych wody w ciągu zaledwie 3 godzin niemal zrównało z ziemią Stronie Śląskie, Lądek Zdrój i okoliczne miejscowości. Fala powodziowa doszła do Kłodzka, gdzie zalało niemal 40% miasta.

Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

fot. Jacek Zych/ Dziennik Wałbrzych

fot. Jacek Zych/ Dziennik Wałbrzych

fot. Jacek Zych/ Dziennik Wałbrzych

Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Zobacz także
- Trzyletni chłopiec wezwał pomoc. Dzięki niemu jego mama otrzymała wsparcie na czas
- Do 2026 roku z dolnośląskich lasów zniknie większość szlabanów
- Od 35 lat Dajemy Moc! Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Wałbrzychu świętuje jubileusz innowacyjnej pomocy społecznej
- Wałbrzych po wyborach. Polityczne komentarze i walka o frekwencję przed drugą turą
- Dolny Śląsk. Dwa groźne wypadki z udziałem młodych kierowców. Jedna osoba nie żyje
- Podzamcze. O krok od tragedii
Najczęściej czytane
Wałbrzych. Wyburzono spory kwartał w Śródmieściu. W środku miasta powstał wielki, pusty plac
Karol Nawrocki w Wałbrzychu. Było o CPK i Górniku Wałbrzych
Czeskie media piszą o scenach, jak z filmu. Obława na granicy z Czechami
Przetarg napisany pod konkretną ofertę? Śledczy o sprawie dotyczącej wałbrzyskiej spółki komunalnej
Wałbrzych. Auto wjechało w płot. Kierowca uciekł