Sprawę policji w Wałbrzychu zgłosił 66-letni właściciel aut, którego wnuk wykradał mu samochody z garażu. Do takiej sytuacji doszło trzykrotnie. Okazało się, że 20-latek zabierał auta na „przejażdżkę” choć nie ma prawa jazdy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do pierwszego „wypożyczenia” doszło 12 sierpnia. 20-latek po przejażdżce porzucił uszkodzony samochód. Gdy jego dziadek kupił kolejne auto, wnuk ponownie w nocy z 5 na 6 września pożyczył sobie samochód. Dwa dni później udał się na kolejną przejażdżkę, znów uszkodził auto, i znów je porzucił. Samochód na placu przy ulicy Żeromskiego odnaleźli w niedzielę policjanci.
Tego samego dnia zatrzymano 20-latka, który trzykrotnie wykradał swojemu dziadkowi samochody. Mężczyzna nie ma prawa jazdy. Jego losem zajmie się sąd. Wnuk przyznał się do winy. Odpowie za krótkotrwałe użycie pojazdów oraz porzucenie ich w stanie uszkodzonym, a także za jazdę bez uprawnień. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.