Dodano: 14 września 2022 09:25

Pożar schroniska na Hali Szrenickiej. Niecodzienne ćwiczenia w Karkonoszach

Śmiało można napisać, że to będą wręcz ekstremalne ćwiczenia ratownicze na terenie wokół schroniska na Hali Szrenickiej. Scenariusz zakłada ewakuację ludzi z płonących budynków i walkę z pożarem w trudno dostępnym, górskim terenie. W ćwiczeniach wezmą udział strażacy, policjanci, ratownicy medyczni, terytorialsi, pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego, ratownicy GOPR i przedstawiciele samorządu.

– Płoną budynki popularnego, karkonoskiego schroniska. Trzeba błyskawicznie dotrzeć na miejsce, ewakuować przebywających tam turystów i ugasić szalejący pożar. By tak się stało, niezbędne jest dostarczenie odpowiedniego zapasu wody i sprawne zorganizowanie akcji ratowniczej – tak w skrócie scenariusz ćwiczeń „Piorun 2” opisują Wojska Obrony Terytorialnej.

Ćwiczenia zaplanowano jutro w godzinach od dziesiątej do szesnastej wokół schroniska na Hali Szrenickiej, to blisko tysiąc dwieście metrów nad poziomem morza.

– Celem tego skomplikowanego przedsięwzięcia jest przećwiczenie współdziałania służb podczas niesienia pomocy w trudnych warunkach. W ćwiczeniach weźmie udział ponad  40 żołnierzy naszej Brygady. Będą między innymi pomagali ratownikom GOPR w działaniach poszukiwawczych oraz w ewakuacji turystów znajdujących się na szlakach. Do ich zadań należy też udzielanie pomocy medycznej poszkodowanym oraz zorganizowanie zaplecza logistycznego – ustawienie namiotu, w którym ma pracować sztab akcji i zapewnienie agregatu prądotwórczego na potrzeby działań ratunkowych – wyjaśnia płk Artur Barański, dowódca 16. Dolnośląskiej Brygady Obrony Terytorialnej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ważne. Tego dnia część szlaków w Karkonoszach będzie zamknięta. Turyści nie będą mogli wejść na szlaki w rejonie Hali Szrenickiej od Bramy Kamieńczyka – szlak czerwony, od górnej stacji wyciągu na Szrenicę – szlak zielony, od schroniska na Szrenicy – szlak czerwony.

O tym, że takie ćwiczenia mają sens strażacy przekonali się cztery lata temu. Wówczas ogień pojawił się w okolicach schroniska Łabska Bouda.