Dodano: 8 grudnia 2023 08:55
Potrącenie w Starych Bogaczowicach. Nowe fakty
Potrącony pieszy trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami ciała. Jak informuje policja, 63-letni mężczyzna miał 1,3 promila alkoholu w organizmie. Kierująca samochodem 70-latka była trzeźwa. Policja po raz kolejny apeluje o zachowanie ostrożności.
Do potrącenia doszło przed godziną siedemnastą na głównej drodze w Starych Bogaczowicach, na wysokości miejscowego Centrum Kultury.
– Ponownie przypominamy, że pieszy na podstawie Kodeksu drogowego ma obowiązek korzystać z chodnika lub drogi dla pieszych, a w razie ich braku z pobocza. Oczywiście w przypadku braku pobocza, możliwe jest korzystanie z jezdni. Należy jednak pamiętać, że poruszanie się w takim przypadku jest dozwolone przy jej krawędzi oraz pod warunkiem ustąpienia miejsca nadjeżdżającym pojazdom. Pamiętajmy także, aby poruszać się lewą stroną jezdni oraz pobocza. Jesteśmy wtedy w stanie zareagować dużo szybciej na ewentualne zagrożenie na drodze. Pieszy poruszający się jezdnią ma obowiązek iść jeden za drugim. Dozwolone jest poruszanie się dwóch pieszych obok siebie w przypadku małego natężenia ruchu pojazdów – przypomina wałbrzyska policja.

Potrącenie w Starych Bogaczowicach. Fot. Komenda Miejska Policji w Wałbrzychu
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także
- Przed nami dwa upalne dni. Alert drugiego stopnia dla Wałbrzycha!
- Wracają kontrole na granicy z Niemcami. Tymczasowe rozwiązanie od poniedziałku
- Dolny Śląsk na VI Dorocznym Dialogu Politycznym
- Lądek-Zdrój czeka na turystów. Ślady powodzi znikają, piękno zostaje
- Zwierzak na wynos – nietypowa akcja w Świdnicy
- Stare Bogaczowice. Ważna droga do remontu – ruszają prace
Najczęściej czytane
Sytuacja trudna do zaakceptowania. Władze Wałbrzycha komentują sprawę hospicjum
Ponad 90 tysięcy odwiedzających i 600 tysięcy złotych przychodu. Wieża widokowa w Parku Sobieskiego kończy rok działalności
Głuszyca ma wody termalne, ale bez szans na kąpieliska. Miasto rozważa inne wykorzystanie odwiertu
Wałbrzych. Inwestycja za pięćset milionów Euro
Renata Wierzbicka nie chce być prezesem hospicjum. Pozostanie jednak w zarządzie