Dodano: 24 października 2019 20:01
Pościg w Jedlinie-Zdroju i antyterroryści w akcji. Groźna substancja rozpylona w tunelu pod Małym Wołowcem. Za nami powiatowe ćwiczenia służb
Tematy: ćwiczenia mały wołowiec policja straż
Blisko stu strażaków, policjantów i ratowników wzięło udział w tegorocznych ćwiczeniach służb w okolicach najdłuższego tunelu kolejowego pod Małym Wołowcem. Scenariusz ćwiczeń zakładał atak terrorystów, którzy wzięli zakładników. W tunelu rozpylili oni nieznaną i niebezpieczną substancję.
Tego typu ćwiczenia są organizowany by sprawdzić tak zwany Powiatowy Plan Ratowniczy, czyli to jak współdziałają służby, które mogą brać udział w realnej akcji.
W tym przypadku policjanci otrzymali zgłoszenie o terrorystach, którzy znajdowali się w Wałbrzychu, uciekali w stronę Jedliny-Zdrój, a w okolicach tunelu pod Małym Wołowcem porwali zakładników.
– Policjanci ustalili, że te osoby posiadają przy sobie broń palną i wzięły zakładników. Na miejsce skierowano grupę przeszkoloną do zatrzymywania takich osób. Doszło do wymiany ognia. Jeden z terrorystów został ranny. Drugi uciekł z zakładnikami i rozyplił w tunelu nieznaną substancję – mówi komisarz Tomasz Szkudlarek, Komenda Miejska Policji w Wałbrzychu.
Po wyjściu z tunelu w Jedlinie-Zdroju przestępcy uciekali samochodem. Udało ich się zatrzymać po krótkim pościgu. W tym samym czasie w tunelu pracowali strażacy.
– Napastnicy rozpylili nieznaną substancję. Musimy ją zidentyfikować i sprawdzić, jakie jest zagrożenie, a na koniec zneutralizować substancję. Istotna jest praca naszych ratowników w odpowiednich ubraniach ochronnych i zabezpieczenie tunelu, aby ta substancja nie wydostała się na zewnątrz – mówi kapitan Tomasz Kwiatkowski z Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu.
Miejsce ćwiczeń nie jest przypadkowe. Służby celowo wybierają trudno dostępne i mniej znane służbom lokalizacje. Tym bardziej, że jeden z dwóch tuneli znajdujących się pod Małym Wołowcem to wciąż czynna linia kolejowa.
W akcję zaangażowano także strażaków ochotników, w tym grupę poszukiwawczą z Wałbrzycha.
– Poszukujemy dwóch zakładników, którzy uciekli do lasu. Naszym zadaniem jest ich odnalezienie. Te ćwiczenia są też istotne dla naszych psów, żeby też przyzwyczajały się do takich sytuacji, ale i do naszych emocji – mówi Weronika Dzido z Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej OSP Wałbrzych.
W przeszłości tego typu ćwiczenia organizowane były miedzy innymi w Zamku Książ. Kilka miesięcy po ćwiczeniach strażacy musieli zmagać się z groźnym pożarem zamkowego dachu.
Zobacz także
- Strefa Sowa nasi goście to prawdziwi odkrywcy
- Dachowanie na Świdnickiej. Są utrudnienia
- Dolnośląska kolej za 10 lat: eksperci debatowali podczas pierwszego Forum Kolejowego Dolnego Śląska
- Do wydzierżawienia działka przy Głuszyckiej. Może być na drobną działalność gospodarczą
- Wałbrzych. Mieszkańcy więcej zapłacą za śmieci. Wyższa stawka od stycznia
- ZDKiUM zlikwidowany. Pracowników przejmie miasto. Oszczędności mają sięgnąć miliona złotych
Najczęściej czytane
- Wałbrzych. Koniec ZDKiUM. Miasto chce zlikwidować tę jednostkę
- Wałbrzyszanie zrobieni „na festiwal rowerowy”. Gdzie się podziało sto pięćdziesiąt tysięcy złotych?
- W Głuszycy rozpoczęto realizację kolejnego projektu polsko-czeskiego
- Karambol na A4. Jedna osoba zginęła. Jezdnia w kierunku Wrocławia zablokowana
- Maciej Awiżeń odwołany. Nowym wojewodą dolnośląskim będzie Anna Żabska