Dodano: 31 marca 2025 12:23

Ponad trzystu biegaczy na starcie morerczego biegu. Wygrał wałbrzyszanin

Ponad trzystu biegaczy stanęło w sobotę na starcie jednego z najtrudniejszych biegów organizowanych na Dolnym Śląsku czyli Waligóra Run. Najszybszy z zawodników na pokonanie 50 kilometrowej trasy potrzebował równe sześć godzin, a dokładnie sześć godzin i trzydzieści dwie sekundy, ale co ważne – nie sam dystans się liczy, a suma przewyższeń, która w tym roku przekroczyła trzy tysiące metrów. To właśnie z tego powodu Waligóra Run Cross uważany jest za jeden z najtrudniejszych biegów w regionie

– Emocje po przebiegnięciu są nieopisane! Coś fantastycznego, a trasa – no ciężka trasa, ale ja trenuję cały czas w tych Górach Suchych. Przepiękne góry i byłem przygotowany na to, co tam może się wydarzyć. najtrudniejszy był chyba podbieg na Włostową – tam troszkę te kamienie się usuwały ale tak ogólnie to znam te góry. Ciężko było żeby mnie coś zaskoczyło.

– Trasa jak zawsze trudna, bo tu jednak jest dużo takich pionowych ścianek w górę i pionowych ścianek w dół. Ale w tym roku było całkiem nieźle, bo nie było lodu, nie było dużo błota, co było czymś nowym. Więc generalnie dało się całkiem szybko pobiegać – to kolejno zwycięzca biegu na dystansie Ultra Piotr Skrzypiński i Bogna Jaszczak – pierwsza z kobiet na dystansie 27 kilometrów.

REKLAMA

To już kolejna edycja biegu Waligóra Run. pierwsze edycja rozgrywane były jeszcze przed pandemią. Na starcie pojawiają się zawodnicy z całej Polski, lubiący takie właśnie wyzwania:

– Mamy tu od samego początku biegaczy, którzy lubią troszeczkę, że tak powiem, się sponiewierać. Te góry są charakterne, są może i niskie ale dosyć strome, więc jest to dosyć duże wyzwanie dla zawodników. Mamy dwa dystanse – 27 km to jest half, a w ultra mamy 52 km. Wszystkie te trasy lecą przez najpiękniejsze, malownicze nasze góry tutaj, które mamy. Zaczynają od Waligóry, potem lecą też przez Spiczak przez Garbatkę i przez Wołosaty. – a to już Aleksander Sobieraj, organizator biegu, którego słowa mogą potwierdzić też inne tego typu imprezy organizowane w Głuszycy, w tym kultowa już Sudecka Żyleta – górska wyrypa, podczas której uczestnicy mają do przejścia niemal 80 km trasę wyznaczoną właśnie w tych górach