Dodano: 14 lutego 2021 19:48
Policja zatrzymała podpalacza ze Szczawna-Zdroju
Tematy: policja poodpalenie straż miejska szczawno-zdrój
Do informacji, które tu opisujemy pierwsi dotarli reporterzy Dziennika Wałbrzych. Dziękujemy za to, że nas czytacie. Jeśli macie ciekawe informacje, lub byliście świadkami zdarzenia / wypadku – dajcie nam znać! Dziękujemy!
Policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o podpalenie radiowozu straży miejskiej w Szczawnie-Zdroju – wynika z nieoficjalnych informacji, do jakich dotarł nasz reporter.
Dziś około godziny 17 policjanci Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu zatrzymali mężczyznę w wieku około 35 lat, mieszkańca Szczawna-Zdroju, podejrzanego o podpalenie zaparkowanego pod ratuszem w Szczawnie radiowozu Straży Miejskiej – wynika z naszych wciąż nieoficjalnych informacji. Pomóc w tym miało nagranie z monitoringu miejskiego, który zarejestrował całe zdarzenie.
Do zdarzenia doszło zaledwie kilkanaście minut po godzinie 15, już po zakończeniu pracy strażników. O palącym się radiowozie straż pożarną poinformował jeden z mieszkańców. Doszczętnie spłonęła przednia część samochodu, z komorą silnika. Ponieważ tak parking przed ratuszem jak i część centrum miasta pozostaje objęta monitoringiem miejskim, policja ustaliła rysopis mężczyzny podejrzanego o dokonanie podpalenia. Po trwających nieco ponad 2 godziny poszukiwaniach mężczyznę udało się zatrzymać.
Zobacz także
- Jedlina-Zdrój. WOŚP-owe gongi i turniej sportowy
- Trwa 33. Finał WOŚP. Kwesta, aukcje, licytacje i imprezy
- Znany komik i dziennikarz o Wałbrzychu: „miasto zbombardowane”
- Wypadek na S3. Czech nie dał rady na zjeździe
- Jedlina-Zdrój gra dla WOŚP. Sprawdź, co się będzie działo
- Stypendia sportowe i nagrody dla zawodników, trenerów i działaczy sportowych
Najczęściej czytane
- Wszyscy Polacy zapłacą za wodorową rewolucję w Wałbrzychu? Miasto zrozumiało, że wodór jest drogi
- Dobra wiadomość dla mieszkańców Ziemi Wałbrzyskiej
- Wałbrzych. Znamy ceny biletów na lodowisko. Atrakcja ruszy 31 stycznia
- Pierwszy autobus wodorowy już popsuty. Nie wiadomo jak długo potrwa naprawa
- Wypadek na Podzamczu. Sa utrudnienia