Dodano: 28 marca 2022 12:17
Pół tysiąca ukraińskich dzieci w wałbrzyskich szkołach. Spora część w ogóle nie zna języka
Tematy: dzieci ewa gratzke sylwia bielawska szkoła uczniowie
Około 480 uczniów z Ukrainy uczy się dziś w wałbrzyskich szkołach – taką informację podał dziś rano magistrat. Cześć została dopisana do polskich klas, część uczy się dopiero języka. Największy problem jest z maluszkami.
Te dzieci, które mówiły lub rozumiały język polski na tyle, żeby samodzielnie radzić sobie w szkole zostały dopisane do poszczególnych klas w niemal wszystkich wałbrzyskich szkołach. Drugie tyle młodzieży uczy się dopiero języka polskiego w tak zwanych oddziałach przygotowawczych.
– Nie dzielimy naszych dzieci na dzieci polskie i ukraińskie, chociaż na samom początku nie było nam łatwo. Te dzieci nie znają języka polskiego, nawet tych podstawowych słów. Trudno im było się włączyć w społeczność szkolną. Część dzieci była bardzo zamknięta, musieliśmy do nich dotrzeć. Dlatego od początku włączyliśmy ich w pełni w działalność naszej szkoły. – powiedziała Ewa Gratzke, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 37 w Wałbrzychu.
Dodatkowo od tygodnia ministerstwo oświaty uznaje za realizację obowiązku edukacji uczestnictwo dzieci w zajęciach zdalnych w tych ukraińskich szkołach, które są w stanie takie lekcje jeszcze prowadzić. Tu zgodnie z obowiązującym zarządzeniem rodzice zobowiązani są do przedstawienia oświadczenia o uczestnictwie dzieci w takich właśnie zajęciach
–Dzisiaj o godzinie 13 jest spotkanie z panem ministrem, mamy się dowiedzieć o możliwości zakupu dodatkowego sprzętu który moglibyśmy tym dzieciom wypożyczać tak, aby mogły one te naukę zdalną realizować. Są to te dzieci, które mimo i przebywają w Wałbrzychu uczą się, odprawiają zadania i pozostają w ukraińskim systemie edukacji. – dodała Sylwia Bielawska, wiceprezydent Wałbrzycha.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niestety, nie ma już miejsc w żłobkach. Ostatnich 8 zostało zajętych na samym początku exodusu uchodźców i tu rodzice muszą radzić sobie we własnym zakresie. Takiego problemu nie ma w przedszkolach i zerówkach. Dziś w Wałbrzychu placówki mogą przyjąć jeszcze ponad setkę dzieci. Jedynym problemem może być to, że nie będzie najbliższe przedszkole w okolicy.
Zobacz także
- Wałbrzych. Trzy rozbite auta na Sikorskiego. Jedna osoba trafiła do szpitala
- Odkryj tajemniczy Dolny Śląsk” nagrodzony na międzynarodowym festiwalu
- Komfort, wygoda i świetna lokalizacja. Zamieszkaj w Jedlinie-Zdroju
- W Głuszycy rozpoczęto realizację kolejnego projektu polsko-czeskiego
- Opozycja chce obniżyć pensję prezydenta Wałbrzycha. Mowa o kilku tysiącach złotych
- Wałbrzych. Koniec ZDKiUM. Miasto chce zlikwidować tę jednostkę
Najczęściej czytane
- Jest decyzja w sprawie S5 koło Wałbrzycha. Ruszają pierwsze prace
- Wałbrzych. Koniec ZDKiUM. Miasto chce zlikwidować tę jednostkę
- Wałbrzyszanie zrobieni „na festiwal rowerowy”. Gdzie się podziało sto pięćdziesiąt tysięcy złotych?
- Duże utrudnienia na Sobięcinie. Na skrzyżowaniu stoi porzucony duży sprzęt drogowy
- Ponad 80 mln złotych deficytu. Wydatki na poziomie blisko 1,5 miliarda. Jest projekt budżetu Wałbrzycha na przyszły rok