Dodano: 1 września 2023 11:19

Pojechali na rowerach z Jedliny Zdroju na Hel. Zebrali pieniądze na rowery dla dzieci z rodzinnego domu dziecka

Osiem nowych rowerów, kaski i akcesoria rowerowe trafiło do dzieci z rodzinnego domu dziecka w Wałbrzychu. Pieniądze na sprzęt zebrała grupa znajomych jadąc rodzinnie na rowerach z Wałbrzycha na Hel.

Na pomysł zorganizowania zbiorki pieniędzy wpadła grupa znajomych – hobbystów turystyki rowerowej. Dzięki pomocy mediów, w tym naszego Dziennika, rozpromowali akcję. Efekt był oszałamiający. Poza pieniędzmi wystarczającymi na kupno aż ośmiu rowerów, udało się znaleźć sponsora na nowe kaski i akcesoria rowerowe:

– Przejechaliśmy z Jedliny Zdroju na Hel przez Świnoujście. Prawie 1200 kilometrów, więc już jest jakiś tam wyczyn. Nie ukrywam, że to nie były tylko trasy szosowe. Jeździliśmy też po szutrach, po lasach, po błocie, po piaskach. Wszystko co było możliwe nas dotknęło – i słońce i deszcz, i wichury i grady, ale ogólnie wszyscy dotarliśmy cali i zrowi i uśmiechnięci. To jest najważniejsze. – powiedział Wojtek Marciniak, pomysłodawca całej akcji. Wczoraj rowery i kaski trafiły do dzieci z prowadzonego przez panią Natalię Solarek rodzinnego domu dziecka. Było wzruszenie i mnóstwo radości.

– To są dzieci, które z różnych przyczyn nie mieszkają w swoich domach. Rodzice biologiczni z różnych przyczyn się nimi nie opiekują. Ja się nimi opiekuję. Wojtek, który rozkręcił całą akcję „Pomaganie przez pedałowanie” to niesamowity człowiek. Nigdy nie myślałam, że to w ogóle jest szansa, żeby to się mogło ziścić. – powiedziała naszemu reporterowi Natalia Solarek, która jest zastępczą mamą dla ośmiorga dzieci.

Po sukcesie tegorocznej akcji Wojtek Marciniak twierdzi, że złapał wiatr w żagle i już planuje nową, przyszłoroczną wyprawę, też połączoną z niesieniem pomocy dla maluchów z domów dziecka.