Dodano: 1 lipca 2021 10:00
Płonący nasyp kolejowy w Wałbrzychu ugaszony. Ruch pociągów jest bezpieczny? Kolej uważa, że tak. Eksperci mają wątpliwości
Koniec akcji gaśniczej na skarpie kolejowej w rejonie dworca Wałbrzych Szczawienko. Przypomnijmy, podziemny pożar zauważono w sobotę. Pierwsze próby jego ugaszenia nie przyniosły efektów. Wczoraj cały dzień rozkopywano nasyp i polewano go wodę. Część ekspertów uważa, że prace są tak zaawansowane, że na znajdującej się linii kolejowej 274 powinny pojawić się ograniczenia. Kolej zapewnia, że ma sytuację pod kontrolą.
– Na podstawie zdjęć i znajomości terenu, i linii kolejowej 274, według mojej opinii należy natychmiast, bez zbędnej zwłoki podjąć działania mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa na linii kolejowej przechodzącej obok wykopu – przyznaje Piotr Rachwalski, były prezes Kolei Dolnośląskich.
W jego ocenie doraźnie powinien zostać zamknięty tor znajdujący się najbliżej wykopu, a na drogim torze prędkość powinna zostać ograniczone do 10-20 km/h.
Rachwalski uważa także, że powinny pojawić się specjalne urządzenia, które ocenią, czy tor nie osiada. W związku z drganiami wywoływanymi przez przejeżdżający pociąg istnieje w jego ocenie zagrożenie osunięciem.
Kolej zapewnia, że sytuacja jest pod kontrolą, a priorytetem jest zapewnienie bezpiecznych, zgodnych z rozkładem kursów pociągów osobowych i towarowych.
– Stan nasypu torowiska nie zagrażał i obecnie nie zagraża bezpiecznemu prowadzeniu ruchu pociągów i nie ma zagrożenia dla otoczenia – poinformował nas wczoraj Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP Polskie Linie Kolejowe SA.
Trasa jest na bieżąco monitorowana, a priorytetem jest zapewnienie bezpiecznych, zgodnych z rozkładem podróży kursów pociągów osobowych i towarowych. Prace, jak pisze przedstawiciel kolei, „w rozgrzanym” nasypie nadzorują kolejowe służby techniczne.
– Czasowo, ze względu na uszkodzone kable wyjazd pociągów ze stacji Wałbrzych Szczawienko w kierunku Wałbrzych wymagał dodatkowych procedur i jazdy z prędkością do 40 km/h. Od wtorku – po naprawie kabli – ruch prowadzony jest z prędkością rozkładową – dodaje Siemieniec.
Zobacz także
- O 55 km/h za szybko kolejny wałbrzyszanin bez prawa jazdy na 3 miesiące
- Policjanci eskortowali rodzącą kobietę. 28-latka z mężem pędzili do szpitala z Przedwojowa
- Współpraca transgraniczna. Spotkanie w Broumovie otwiera nowe perspektywy finansowania projektów z dziedziny kultury i turystyki
- Bezpłatny Polsko-Czeski Rajd Pieszy po Górach Izerskich. Dołącz do wydarzenia roku
- Jednokierunkowy ruch wokół Jeziora Bystrzyckiego? Takie rozwiązanie jest brane pod uwagę
- Wałbrzych to trudne dla rowerzystów miasto – twierdzi radny, który na sesje Rady Miasta i do pracy dojeżdża rowerem
Najczęściej czytane
- Co z budową autostrady D11 w Czechach przy granicy? Czesi podjęli decyzję!
- Wałbrzych. Kolejni kierowcy tracą prawo jazdy na ulicy Uczniowskiej. Są też wysokie mandaty
- To nowa twarz wałbrzyskiego Ratusza. Kamila Świerczyńska objęła dwa stanowiska
- Groźny pożar w Mieroszowie. Na miejscu pracuje kilka zastępów straży pożarnej
- Nocny spektakl na niebie. Nad Wałbrzychem pojawiła się zorza!