W sobotę w mediach społecznościowych na I Wałbrzyski Marsz Niepodległości pod hasłem „W moim sercu Polska” zapraszał Maciej Badora, pełnomocnik Prawa i Sprawiedliwości w Wałbrzychu. To miał być przemarsz z Nowego Miasta to Śródmieścia. Dziś organizatorzy otrzymali decyzję prezydenta Wałbrzycha, która zakazuje organizacji wydarzenia. W uzasadnieniu – względy formalne.
– Zapraszam wszystkich mieszkańców Wałbrzycha i naszego regionu, do wspólnych obchodów 104 rocznicy Odzyskania Niepodległości. Zamierzamy 11 listopada 2022 r. przejść ulicami m.in. Paderewskiego, Piłsudskiego i Dmowskiego, aby złożyć kwiaty pod pomnikiem Niepodległości. Następnie udamy się do kościoła pod wezwaniem Świętych Aniołów Stróżów na Mszę Świętą w intencji Ojczyzny. Weźcie ze sobą flagi narodowe – pisał w sobotę na FB Maciej Badora.
Dziś organizatorzy informują, że otrzymali decyzję zakazującą organizacji przemarszu. Potwierdzenie tej informacji znaleźliśmy w Biuletynie Informacji Publicznej.
Urzędnicy wyjaśniają, że organizatorzy złożyli 2 listopada zawiadomienie o zgromadzeniu, w którym miało uczestniczyć około 200 osób. Organizator wskazał, że konieczne będzie zajęcie pasa ruchu na wyznaczonej trasie.
W uzasadnieniu czytamy, że zgłoszenie nie było kompletne. Brakować miało między innymi zgody na wykorzystanie drogi w sposób szczególny. Tego dokumentu, jak zapewniają urzędnicy w uzasadnieniu, organizator nie przedstawił.
– Szanowni Państwo, jest mi niezmiernie przykro poinformować, że Prezydent Miasta Wałbrzycha ZAKAZAŁ organizacji Marszu z okazji 104 rocznicy Niepodległości. Jesteśmy bardzo dotknięci i zmartwieni tym, że w polskim Wałbrzychu zakazuje się manifestowania radości z odzyskanej Niepodległości – napisał na FB Maciej Badora.
Pełnomocnik Prawa i Sprawiedliwości zapowiada, że decyzja zostanie zaskarżona do Sądu Okręgowego w Świdnicy. Ten ma 24 godziny na rozpatrzenie odwołania.