Dodano: 4 października 2017 08:38
Pikietowali na placu Magistrackim. Słabo i bez wiary
Tematy: czarny protest
Na placu Magistrackim odbyła się pikieta, która miała być powtórzeniem ubiegłorocznego Czarnego Protestu. Niewiele jednak miała wspólnego z tym, co wydarzyło się równo rok temu. Ogień, dzięki któremu udało się porwać wałbrzyszanki i namówić do krzyknięcia wspólnym, kilkutysięcznym głosem NIE! dla ustaw ingerujących w ich życie intymne dawno wygasł.
Frekwencja na spotkaniu była mizerna, zaangażowanie uczestników żadne, a przygotowanie prowadzących manifestację – żenujące. Odczytywane nieudolnie wciąż te sam fragmenty projektów ustaw, pozbawione właściwie komentarza, apele kierowane do nieobecnych na spotkaniu kobiet – wszystko to przypominało groteskę niż protest. Wczorajsza pikieta była bardziej zebraniem koła emerytów i rencistów, niż kobiet rzeczywiście zainteresowanych zmianami ustawowymi, dotykającymi ich cielesności, wolności wyboru, zdrowia i sumienia.
Dlaczego wystarczyło zaledwie dwanaście miesięcy by potencjał, jaki pokazały mieszkanki i mieszkańcy, bo przecież nie tylko kobiety brały udział w Czarnym Proteście, został zmarnowany? Na to pytanie powinni odpowiedzieć sobie organizatorzy, jeśli w ogóle są zainteresowani odpowiedzią. Może zabrakło komunikacji, może forma, jaką się posługują, już się wypaliła. A może potrzeba czegoś więcej niż prostego komunikatu na facebooku namawiającego do przyjścia na Plac Magistracki. Bo oburzenie i zainteresowanie kobiet wobec zapisów w sposób drakoński, zdaniem wielu, ograniczających ich prawo do decydowania o własnym losie, z pewnością nie zmalało.
Zobacz także
- Giełda minerałów w Szczawnie- Zdroju. Byliśmy w obecnie budowanym muzeum. Zobaczcie galerie zdjęć
- Trutnov. Zapraszamy na Jizdę – na największą na świecie wystawę poświęconą cyklistyce
- Zagrzmi! IMGW ostrzega przed burzami w Wałbrzychu i okolicach
- Najniższa emerytura wypłacana w Wałbrzychu to zaledwie 22 grosze. Wiemy, ile wynosi najwyższa!
- Były kapitan Górnika Wałbrzych ponownie bohaterem plotkarskich serwisów. Chodzi o tajemniczą randkę Bartka Ratajczaka
- Trzy nielegalne automaty do gry w Jaworze. Skarb Państwa mógł stracić nawet 300 tysięcy złotych
Najczęściej czytane
- Niespełna cztery tysiące wniosków o wydanie karty mieszkańca „Kocham Wałbrzych”. Co trzeci zwrócony, bo były błędy
- O 55 km/h za szybko kolejny wałbrzyszanin bez prawa jazdy na 3 miesiące
- Kluby piłkarskie z województwa dolnośląskiego
- Wałbrzych to trudne dla rowerzystów miasto – twierdzi radny, który na sesje Rady Miasta i do pracy dojeżdża rowerem
- Antyterroryści i CBŚ w Dziećmorowicach. Sceny jak z sensacyjnego filmu