Dodano: 20 listopada 2020 08:12

Pies w koronie. Wolontariusze wyprowadzają czworonogi osób na kwarantannie

Tematy: dolnośląskie dolny śląsk epidemia koronawirus mops pies w koronie wałbrzych

---

Nie tylko pogotowie zakupowe czy wsparcie dla seniorów. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Wałbrzychu organizuje także pomoc dla tych osób na kwarantannie, które nie mogą wychodzić z psami na spacer. Czworonogi na spacer zabierają wolontariusze.

Akcja skierowana jest głównie do osób, które przebywają na kwarantannie w związku z podejrzeniem luk zakażeniem zachorowania na koronowirusa. Z pomocy mogą skorzystać także osoby, które z innych względów nie mogą opuszczać swoich mieszkań.

Wszyscy, którzy chcą skorzystać z pomocy wolontariuszy powinni zadzwonić na linię zakupową dla osób potrzebujących  74 664 09 00 i na tej infolinii osoba otrzyma informację czy jest możliwość wyprowadzenia psa.

– Akcja zrodziła się z życia codziennego. Do tej pory osoby, które mogły wychodzić wyprowadzały te pieski. Właściciel jest na kwarantannie lub jest osobą, która nie powinna wychodzić to pies tego nie rozumie – mówi Jadwiga Wąsik z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Wałbrzychu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Artur Marlinga, wolontariusz i Komendant Hufca Ziemi Wałbrzyskiej przyznaje, że o pomoc proszą głównie osoby na kwarantannie.

– Po prostu dwa, trzy razy w ciągu dnia je wyprowadzamy. Są to osoby na kwarantannie, nie mogą wychodzić, a psy muszą wyjść, więc ta pomoc, jak najbardziej jest potrzebna – mówi Marlinga.

Taka pomoc może trafić także do osób, które pracują, a ich dzieci są w domu na zdalnym nauczaniu. Młodzież nie może w tej chwili do godziny szesnastej wychodzić bez opieki pełnoletniej osoby. Psy, które są w tym czasie w domu nie rozumieją tego.

– Spotykamy się z tym, że rodzice boją się o to, żeby nie dostać mandatu. Jeżeli dziecko, by wyprowadziło psa, a zdarzyła by się przypadkowa kontrola policji, albo straży miejskiej może być rodzic ukarany za to, że dziecko opuszcza naukę szkolną, bo powinno przebywać w domu do godziny  szesnastej – mówi wolontariusz i miejski radny Jacek Szwajgier.