Dodano: 28 lipca 2021 11:05

Partia Razem chce dodatkowych połączeń kolejowych z Wałbrzycha do Kłodzka

Partia Adriana Zandberga proponuje zwiększenie liczby kursów na trasie z Wałbrzycha do Kłodzka tak, aby składu jeździły co godzinę. „Razem” zbiera podpisy pod specjalną petycją do marszałka województwa w tej sprawie. Zandberg mówił w Wałbrzychu także o konieczności reaktywacji zlikwidowanych połączeń autobusowych w całym regionie.

W swojej petycji działacze partii „Razem” zwracają uwagę, że obecnie wykonywana liczba sześciu połączeń na dobę do Kłodzka to zdecydowanie za mało.

– Mieszkańcy tego regionu na wiele sposobów doświadczają wykluczenia transportowego – bez samochodu nie można dostać się do szkoły, pracy, lekarza czy też uczestniczyć w wydarzeniach kulturalnych. Wiele mniejszych miejscowości nie ma żadnego dostępu do komunikacji publicznej, a chcąc świadomie zrezygnować z auta na rzecz bardziej ekologicznego transportu zbiorowego narażamy się na kilkugodzinne oczekiwanie na pociąg, gdyby na przykład nasza weekendowa wycieczka nieco się wydłużyła, czy musielibyśmy zostać nieco dłużej w pracy – czytamy w petycji.

REKLAMA

Jej autorzy apelują do marszałka o zwiększenie liczby kursów w godzinach między szóstą, a osiemnastą, tak, aby składy kursowały co godzinę.

Poseł Zandberg mówił w Wałbrzychu także o wykluczeniu komunikacyjnym wynikającym z likwidacji wielu połączeń autobusowych w całym regionie. Działacze przypomnieli, że w Wałbrzychu przy dworcu kolejowym Wałbrzych Centrum miał powstać dworzec autobusowy, tego wciąż jednak nie ma.

– Kluczowe jest to, aby polskie państwo i polskie samorządy włożyły więcej środków w rozbudowę transportu publicznego. Od tego będzie zależeć nie tylko jakość życia, komfort życia mieszkańców, ale to ma także znaczenie gospodarcze – mówił w Wałbrzychu poseł Adrian Zandberg.

Zdaniem Zandberga państwo powinno znacznie mocniej wspierać rozwój transportu publicznego, między innymi poprzez reaktywację połączeń autobusowych pomiędzy samorządami. Pieniądze na reaktywację „PKSów” miały by pochodzić z budżetu państwa.

Za wzór „Razem” podaje komunikację publiczną w Czechach.