Tematy: agnieszka głowacka-kijek blik oszustwo policja
Oszustwa na Blik i na potwierdzenia przelewów – to nowe metody, jakimi oszuści próbują wyłudzić pieniądze od łatwowiernych ofiar. W ciągu ostatnich dni doszło w Wałbrzychu do kilku takich wyłudzeń. Niestety – udanych.
– Przestępcy za pośrednictwem jednego z portali społecznościowych podając się za krewnego pokrzywdzonej poprosili, aby ta podała nr blik w celu sfinalizowania transakcji zakupu laptopa. Kobieta podała żądany numer. W ten sposób sprawcy uzyskali dostęp do jej konta i wzbogacili się o kilkaset złotych. – powiedziała Agnieszka Głowacka Kijek, rzecznik wałbrzyskiej policji.
Policjanci zauważają, że ofiarami przestępców padają już nie tylko seniorzy. Co raz częściej nabrać dają się osoby młode, dla których wirtualne transakcje są codziennością.
– Płatność blikiem wykorzystywana jest nie tylko przez osoby, które w portalach społecznościowych kradną konta i podszywają się pod znajomych. Oszuści podszywają się pod różnego rodzaju instytucje, oferujące np pomoc w odzyskaniu pieniędzy.
Złodzieje co raz częściej do oszustw używają skradzionych lub fałszywych kont na portalach społecznościowych.
– Wystarczy każdą nietypową prośbę potwierdzić bezpośrednio. Jeżeli pisze do nas znajomy – po prostu do niego zadzwońmy. W przypadku zakupów w internecie unikać handlarzy z „drugiej ręki”, którzy wystawiają się na Facebooku lub innych portalach nie gwarantujących bezpieczeństwa transakcji. Należy stosować dwustopniowe zabezpieczenie swoich kont internetowych, zawsze trzeba sprawdzić dane transakcji przed jej zatwierdzeniem w bankowości mobilnej. Przestępca nie skorzysta z kodu BLIK, dopóki nie zatwierdzimy transakcji na naszym telefonie.
Policjanci apelują o zachowanie wzmożonej ostrożności podczas elektronicznych operacji finansowych oraz korzystania z systemów bankowych. Podkreślają – o ile to możliwe, nie unikajmy płacenia za coś „z gory”.
Jak we wszystkim, policjanci zalecają rozsądek i nie działanie pod wpływem emocji.