Pierwszy kraj w Unii Europejskiej zdecydował się na wprowadzenie obowiązku szczepień przeciw COVID-19. Ten ma zacząć obowiązywać od 1 lutego przyszłego roku i ma dotyczyć wszystkich obywateli. – Austria podejmuje bardzo radykalny, ale wygląda na to, że nieuchronne dla innych krajów kroki – komentuje prezydent Wałbrzycha, Roman Szełmej.
Od poniedziałku w Austrii zacznie obowiązywać całkowity lockdown. To pierwszy kraj w Europie zachodniej, który w czasie jesiennej fali zdecydował się na wprowadzenie tak rygorystycznych obostrzeń. Na tym jednak nie koniec, austriacki rząd chce, aby trzecią dawkę szczepienia przeciw COVID-19 przyjmować już cztery miesiące od poprzedniej dawki. Tamtejszy rząd chce także obowiązku szczepień przeciw COVID-19 dla wszystkich obywateli. Ten miałby być wprowadzony najpóźniej w lutym przyszłego roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– Sądzę, że to jest nieuchronne. Przypominam, że mieliśmy odwagę powiedzieć o nieuchronności koniecznych, niepopularnych decyzji już w kwietniu. Wszystkie symulacje, wszystkie analizy epidemiologiczne wskazywały, że w wielu miejscach w Europie, a w Polsce niestety od początku uważano, że to będzie bardzo trudne, nie osiągniemy odporności populacyjnej – mówi Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha.
REKLAMA
Przypomnijmy, Wałbrzych był pierwszym i jak dotąd jedynym miastem w Polsce, które chciało wprowadzić obowiązek szczepień przeciw COVID-19 dla wszystkich mieszkańców i osób pracujących na terenie miasta. Radni przyjęli stosowną uchwałę. Przepisy uchylił jednak wojewoda, który wskazał, że rada wykroczyła poza swoje uprawnienia.
– Nie wyciągnięto z tej burzliwej dyskusji, a nawet bym powiedział, że czasami pełnej emocji, która rozpoczęła się w Wałbrzychu w maju i następnych miesiącach, nie wyciągnięto wniosków, bo już wtedy było wiadomo, że nasz poziom wyszczepienia nie osiągnie jesienią więcej niż pięćdziesiąt kilka procent. Mówię to bez satysfakcji, z goryczą, ale z żalem, że nie wyciągnięto żadnych wniosków – dodaje Szełemej.
Prezydent podkreśla, że sytuacja pokazuje, że także w krajach, które mają wysoki poziom zaszczepienia wciąż jest on niewystarczający by pokonać pandemię koronawirusa.
– Wymarzony przez nas, nieosiągalny poziom osiemdziesięciu pięciu procent wyszczepienia też nie gwarantuje bezpieczeństwa społecznego. Wygląda na to, że Austria, nie tylko w tym zakresie, podejmuje bardzo radykalne, ale wygląda na to, że nieuchronne dla innych krajów kroki – komentuje prezydent Wałbrzycha.