Dodano: 1 września 2021 20:40
O krok od tragedii. Dziesiątki ton powalonych drzew na drodze. Nie ma przejazdu pomiędzy Jedliną-Zdrojem a Olszyńcem
Tematy: olszyniec osp walim osp zagórze straż pożarna zawalone drzewa
Do informacji, które tu opisujemy pierwsi dotarli reporterzy Dziennika Wałbrzych. Dziękujemy za to, że nas czytacie. Jeśli macie ciekawe informacje, lub byliście świadkami zdarzenia / wypadku – dajcie nam znać! Dziękujemy!
Kilkanaście potężnych drzew zawaliło się na drogę w miejscowości Olszyniec, pomiędzy Jedliną Zdrojem a Jugowicami. Na szczęście w okolicy nie było akurat samochodów. Zwalone pnie usuwają z drogi i z piętrzącej się nad nią skarpy strażacy.
Kwadrans przed 19 podmyte przez deszcze potężne, kilkunastometrowe drzewa zaczęły się przewracać jak zapałki – relacjonują strażacy z OSP w Zagórzu. – Drzewa rosły prawie na litej skale. Spadały z wysokości kilkunastu metrów. To, że akurat nie było tu samochodów to cud.
Drzewa rosły na wznoszącej się przy łuku drogi kilkunastometrowej, niemal pionowej skale. Podmyte przez deszcz płytko zakorzenione wywróciły się, pociągając za sobą kolejne pnie. W sumie na drogę spadło ponad 10 drzew. Kolejnych kilka zawisło na skale. Droga pomiędzy Olszyńcem a Jedliną jest zamknięta. Na miejscu pracują strażacy, tnąc grube pnie i konary na mniejsze kawałki. Utrudnienia mogą potrwać nawet do północy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także
- Seria zatrzymań poszukiwanych przez wałbrzyską policję
- 41. Bieg Krasnali w Czarnym Borze już w ten weekend
- Dobra wiadomość dla mieszkańców Ziemi Wałbrzyskiej
- Szczawno-Zdrój szykuje się na 33. finał WOŚP
- W urzędzie miejskim doszło do szarpaniny ze strażą miejską? Jest prokuratorskie śledztwo
- Głuszyca szykuje się na 33. finał WOŚP
Najczęściej czytane
- Wszyscy Polacy zapłacą za wodorową rewolucję w Wałbrzychu? Miasto zrozumiało, że wodór jest drogi
- Wałbrzych. Znamy ceny biletów na lodowisko. Atrakcja ruszy 31 stycznia
- Pierwszy autobus wodorowy już popsuty. Nie wiadomo jak długo potrwa naprawa
- Nowe miejsca z odcinkowym pomiarem prędkości. W naszym regionie cztery lokalizacje
- Tajemniczy pożar i śmierć koło Rzeczki. Śledczy szukają świadków