O „chamskiej hołocie” mówią działacze PiS w Wałbrzychu. Domagają się wyjaśnienia sprawy banerów

3 lipca 2020 16:52. Cezary Kuriata. fot. archiwalna. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Tematy: 


Miasto przekazuje informacje, które w mojej ocenie są nieprawdziwe – tak oświadczenie Wałbrzycha w sprawie strażników miejskich, którzy zdejmowali w czasie ciszy wyborczej banery komentuje Jerzy Langer. Działacz PiS domaga się także by do sprawy odniósł się prezydent Wałbrzycha. W czasie konferencji prasowej padają także słowa o „chamskiej hołocie” i „podcieraniu się Konstytucją”.

Działacze Prawa i Sprawiedliwości odnieśli się do briefingu zorganizowanego przez magistrat w Wałbrzychu, na którym miejscu urzędnicy mówili o działaniach straży miejskiej z soboty 28 czerwca. Tłumaczyli, że strażnicy miejscy działali zgodnie z prawem, chroniąc życie, zdrowie i mienie.

Zaczęto od kłamstwa i ataków na policję, i wiceministra Macieja Wąsika, który nagłośnił tę kwestię na twitterze – mówił w czasie dzisiejszej konferencji prasowej Jerzy Langer.

REKLAMA

Działacz Prawa i Sprawiedliwości zaapelował do prezydenta Wałbrzycha, Romana Szełemeja o publiczne ustosunkowanie się do całej sytuacji. W liście otwartym padają trzy pytania. Langer zwraca uwagę, że w czasie spotkania prasowego nie pojawił się komendant Straży Miejskiej, a w jego ocenie przekazano także wiele nieprawdziwych informacji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Langer pyta między innymi o to czy prezydent wydał bezpośrednio polecenie zdejmowana banerów. Jeżeli tego nie robił, to kto wydał taką decyzję. Kolejne pytanie dotyczy tego, dlaczego komendant Straży Miejskiej nie odniósł się jeszcze do całej sytuacji. Kolejne pytania dotyczą tego, czy Straż Miejska jest podległa kierownikowi ITS, i czy to prawda, że Ryszard Błażnik wydawał polecenia w sprawie zdejmowania banerów. Działacze Prawa i Sprawiedliwości pytają także w jaki sposób banery Andrzeja Dudy zagrażały bezpieczeństwu mienia lub ruchu drogowego.

Maciej Badora stwierdził, że Wałbrzych cieszył się w minionych latach renomą miasta, w którym dochodzi do nieprawidłowości wyborczych. W jego ocenie, skoro prezydent gościł Rafała Trzaskowskiego, kandydata na Prezydenta RP, to równie dobrze może odnieść się do sprawy banerów.

My bardzo liczymy na to, że wybory, które odbywają się w naszym mieście, w całym naszym regionie są wyborami uczciwymi, fair play, w których wszyscy kandydaci mają zapewnione równe szanse do tego, aby się zaprezentować, aby mogli wystąpić ze swoim programem wyborczym – podkreślał Badora.

Tuż po tych słowach głos zabrał radny Cezary Kuriata, który mówił między innymi o „chamskiej hołocie” czy „podcieraniu się Konstytucją”.

Kupowanie głosów, niezgodne z prawem zbieranie list poparcia na kandydata, kampania wyborcza na stopniach ratusza, rozwieszanie materiałów wyborczych kandydata jeszcze niezarejestrowanego, bądź, jak mówili wcześniej koledzy zrywanie banerów no to jest normalne dla wałbrzyskiej bandyterki. Tu obrzydzeniem napawa fakt, że ludzie, którzy machają Konstytucją, na ustach mają Konstytucję, koszulki z Konstytucją mają, gdy nikt nie widzi  to uważam, że tą konstytucją się podcierają. I chciałem tylko dodać, że to nikogo nie powinno dziwić, bo te zachowania są znamienne dla chamskiej hołoty – mówił na konferencji prasowej, z banerem Wałbrzyskiego Komitetu Poparcia Andrzeja Dudy Cezary Kuriata.

Działacze PiS przypomnieli, że jutro w Wałbrzychu będzie gościł Prezydent Andrzej Duda, dlatego chcieliby, aby miasto na ich pytania odpowiedziało jeszcze przed rozpoczęciem tej wizyty.

Sprawę zdejmowania banerów bada prokuratura. Śledztwo prowadzone jest pod kątem możliwości przekroczenia uprawnień przez Straż Miejską.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Dodano: 3 lipca 2020 16:52
`