Dodano: 19 grudnia 2019 17:21
Nowy wóz za dużą bańkę. Najnowocześniejszy w Wałbrzychu
Tematy: krzysztof szyszka mariusz pierzynka straż pożarna
960 tysięcy kosztował nowy samochód, jaki wałbrzyskim strażakom przekazał komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu. Do niemal okrągłego miliona dołożyli się też samorządowcy, Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Powiat.
Strażakom na widok nowego samochodu świecą się oczy. Ma 360 km mechanicznych, napęd na wszystkie osie, pomieści 3 tysiące litrów wody, pięcioosobowa załogę i jest najnowocześniejszym pojazdem w wałbrzyskiej komendzie.
– Jest bardzo fajny. Nowy, specjalistyczny, Pomoże nam na pewno w działaniach, ułatwi te działania. To jest pierwsze auto wyjazdowe, obsada samochodu pięcioosobowa. Samochód wyjeżdża do wszystkich zdarzeń przed wszystkimi, bo ma najwięcej ratowników na aucie. Wiadomo – przy działaniach im więcej rąk do pracy tym lepiej – powiedział młodszy ogniomistrz Mariusz PIerzynka, kierowca nowego samochodu.
Środków na nowy samochód strażacy szukali w wielu miejscach. Część pieniędzy udało pozyskać się od lokalnych władz samorządowych.
– Udało się, na szczęście – powiedział Krzysztof Szyszka, komendant wałbrzyskiej PSP – beneficjantami byli: prezydent Wałbrzycha, który dał nam 150 tysięcy, Starosta, który dał 50 tysięcy, burmistrzowie po 30 tysięcy – i mamy 300 tysięcy wkładu własnego na samochód. Udało się przekonać samorządowców, że w budżecie straży nie mamy takich pieniędzy i nie będziemy mieli. Ważne jest, ze jest w nich poczucie potrzeby zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom naszego powiatu. Po długich rozmowach, przekonywaniach, często wielomiesięcznych, udało mi się całą tą kwotę zebrać.
Wałbrzyscy strażacy wciąż borykają się z problemami lokalowymi. Mieszcząca się w wybudowanej niemal 100 lat temu remizie Jednostka Ratownicza nr 1 nie mieści dużych wozów bojowych
– Teraz jest taka sytuacja, że jeden z ciężkich samochodów na zimę muszę przenosić na JRG2, bo tam mamy więcej miejsca garażowego, w więcej strażaków mamy na JRG1 w centrum. Dlatego logicznie rzecz biorąc ten samochód powinien tam stać, by częściej był dysponowany do zdarzeń. No ale warunki lokalowe powodują, że jesteśmy ograniczeni. NIe można połączyć strategii działań ratowniczo-gaśniczych z rzeczywistością – powiedział komendant Szyszka.
Nowy wóz to przeznaczona do działań w terenie Scania P360 4×4, o mocy silnika 360 KM. Auto posiada automatyczną skrzynię biegów, zdolne jest przewieźć 3000 litrów wody i 300 litrów środka pianotwórczego. Posiada autopompa dwuzakresową o wydajności 2400 l/min. Jest to samochód głównego natarcia, wyjeżdżający do akcji ratunkowych i gaśniczych jako pierwszy. W minionym roku wałbrzyscy strażacy podejmowali działania ratownicze ponad 1500 razy.
Zobacz także
- Jarmark Bożonarodzeniowy w Głuszycy. Miasto ogłasza nabór na wystawców
- Karambol na A4. Jedna osoba zginęła. Jezdnia w kierunku Wrocławia zablokowana
- Wałbrzych. Trzy rozbite auta na Sikorskiego. Jedna osoba trafiła do szpitala
- Odkryj tajemniczy Dolny Śląsk” nagrodzony na międzynarodowym festiwalu
- Komfort, wygoda i świetna lokalizacja. Zamieszkaj w Jedlinie-Zdroju
- W Głuszycy rozpoczęto realizację kolejnego projektu polsko-czeskiego
Najczęściej czytane
- Jest decyzja w sprawie S5 koło Wałbrzycha. Ruszają pierwsze prace
- Wałbrzych. Koniec ZDKiUM. Miasto chce zlikwidować tę jednostkę
- Wałbrzyszanie zrobieni „na festiwal rowerowy”. Gdzie się podziało sto pięćdziesiąt tysięcy złotych?
- Duże utrudnienia na Sobięcinie. Na skrzyżowaniu stoi porzucony duży sprzęt drogowy
- Ponad 80 mln złotych deficytu. Wydatki na poziomie blisko 1,5 miliarda. Jest projekt budżetu Wałbrzycha na przyszły rok