Tematy: hybryda leszek szelc zdkium
W Wałbrzychu kierowcy samochodów hybrydowych załamują ręce. W myśl obowiązujących od kilkunastu dni nowych przepisów muszą płacić za parkingi, tymczasem, jak się okazuje, mało kto o tym wie. Sypią się mandaty, kierowcy nie przebierają w słowach:
– Wie pan co, jeżdżę samochodem hybrydowym, wczoraj właśnie dostałam mandat, uważam, że troszeczkę niesprawiedliwie ze względu na to, że nie ma żadnych informacji. Nie wiedziałam, że przepisy się zmieniły. No cóż, no muszę zapłacić. – powiedziała naszemu reporterowi właścicielka samochodu hybrydowego
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rzeczywiście. Przy parkometrach i placach parkingowych ciężko znaleźć informację o zmianie przepisów i zmuszających kierowców samochodów hybrydowych do wniesienia stosownych opłat. Tymczasem wałbrzyski Zakład Dróg, Komunikacji i Utrzymania Miasta ostrzega, że wraz ze wzrostem cen parkowania i zmianą dotyczącą hybryd drakońsko wzrosły kary za brak biletu:
– 50 zł – płatność do 7 dni, po 7 dniach już jest bardzo wysoka, moim zdaniem kara, bo do 250 złotych, a jeżali ktoś po upomnieniu nie zapłaci tej kwoty to postępowanie komornicze i windykacyjne to jest w okolicach 450 złotych. – wyjaśnia Leszek Szelc z ZDKiUM w Wałbrzychu
Zasady i stawki za parkowanie w Wałbrzychu zmieniły się 22 listopada. Ceny wzrosły nawet o ponad 30%. Bez zmian pozostały opłaty na tak zwanych płatnych placach parkingowych. Tu zmiana wymaga akceptacji służb wojewody.