Tematy: kacper nogajczyk zajezdnia autobusowa
75 milionów złotych będzie kosztować budowa nowej zajezdni autobusowej w Wałbrzychu. Ma być bazą dla nowej floty autobusów miejskich.
Nowa zajezdnia dla 38 autobusów ma powstać na pokopalnianych terenach przy ulicy Beethovena. Inwestycja finansowana głównie z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji rozpocznie się już za kilka dni. Czasu na budowę jest bardzo mało – projekt trzeba zakończyć do II połowy 2027 roku.
– Zakres robót jest duży. I liczymy się z tym, że mogą wystąpić nieprzewidziane, powiedzmy, gdzieś tam warunki gruntowe, których na chwilę obecną na etapie przetargowym nie było możliwości stwierdzić, że tak będzie. Opieramy się na materiałach, które po prostu i na wstępnym takim rozeznaniu, jeśli idzie o przetarg, a zresztą nikt tu z oferentów – bo to nie było możliwe – nie robił dokładnych badań, bo na to też trzeba mieć zgody – mówi Krzysztof Pianowski, prezes firmy, która będzie realizować budowę zajezdni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
A wspomniany przez niego teren, na którym zajezdnia ma być wybudowana, to teren po działającej od końca XVIII wieku kopalni Bahnschacht, po 1945 roku nazwanej KWK Wałbrzych. Tuż obok przez ponad 100 lat działała koksownia i fabryka kwasu siarkowego. Dlatego dziś trudno powiedzieć, co dokładnie znajduje się pod ziemią.
– Mamy szyb wentylacyjny kopalniany, który zgodnie z odpowiedzią Urzędu Górniczego mamy zasypać. Na tyle trwale, żeby mogły na nim parkować autobusy. To, co mieliśmy zidentyfikowane, jeżeli chodzi o jakieś sieci, staraliśmy się wszystko zawrzeć, żeby nie utrudniać wykonawcy zarówno prac projektowych, jak i później prac wykonawczych. A to, co się okaże, co jest pod ziemią, jaka jest historia, to zobaczymy – wychodzą przewody, rury. Część jest tak stara, że ewidentnie widać, że to do usunięcia. Część szukamy właścicieli – mówi wiceprezydent Kacper Nogajczyk
To nie wszystkie kłopoty. Na terenie przeznaczonym pod budowę znajduje się sporych rozmiarów stacja trafo i kilka słupów energetycznych średniego napięcia. To też będzie musiało być usunięte i częściowo przebudowane. Jak widać, czasu na realizację jest naprawdę bardzo mało. Pracom będę się przyglądał.
Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.