Zarzut sprowadzenia zagrożenia życia lub zdrowia wielu osób i mienia wielkich rozmiarów usłyszał mężczyzna, który zdaniem policji wywołał ubiegłotygodniowy pożar przy ulicy Legnickiej w Wałbrzychu. 63-latek opalarką próbował rozgrzać zamarznięte rury.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To nieodpowiedzialne zachowanie 63-latka doprowadziło do pożaru przy ulicy Legnickiej – informują wałbrzyscy policjanci. Mężczyzna za pomocą elektrycznej opalarki podgrzewał rury kanalizacyjne, doprowadzające wodę do budynku. Te, owinięte pakułami, szybko zajęły się ogniem, a później pożar objął całe pomieszczenie. Podejrzany jest lokatorem kamienicy, w której omal nie doszło do tragedii. Teraz jego losem zajmie się sąd. Grozi mu kara do ośmiu lat więzienia. Zastosowano wobec niego dozór policji.
Przypomnijmy, do pożaru doszło w miniona środę przed godziną piętnastą. Z budynku ewakuowano osiem osób, w tym czwórkę dzieci w wieku od roku do pięciu lat.