8 września 2016 r. rozstrzygnięty został przetarg na świadczenie usług związanych z odbieraniem i zagospodarowaniem lub odbieraniem odpadów komunalnych pochodzących z terenu wszystkich nieruchomości objętych gminnym systemem gospodarowania odpadami komunalnymi (…) w Wałbrzychu. Stanęły do niego dwie firmy: świadcząca do tej chwili usługi komunalne ALBA Dolny Śląsk oraz PHU Komunalnik sp. z o.o. z Wrocławia. Różnica w wycenie świadczonej usługi była ogromna – prawie 17 mln złotych! Cena zaproponowana przez ALBĘ to 38,8 mln zł (15.3 i 23.5 mln zł) – PHU Komunalnik 21,8 mln zł (8,8 i 13 mln zł). Prezes ALBY Witold Seńczuk twierdzi, że przy tak niskich stawkach nie da się rzetelnie zrealizować świadczonej usługi.
Postanowiliśmy sprawdzić, jak firma która pozwoli Gminie Wałbrzych oszczędzić kilkanaście milionów złotych rocznie radzi sobie w innych, obsługiwanych przez siebie gminach.
Sprawa zasad działania firmy PHU Komunalnik i sposobów na jej „tanią” gospodarkę odpadami jest bardzo złożona i kilkakrotnie opisywana przez dolnośląskie media. Nie wszyscy zleceniodawcy zadowoleni są z jej sposobu działania, a firmie od kilkunastu miesięcy przygląda się prokuratura i WIOŚ. Jak się okazuje, nie bez przyczyny. Świadczenie usług związanych z odbieraniem i zagospodarowaniem odpadów komunalnych to dochodowy interes, posiadający jednak tę właściwość, że wszelkie „oszczędności” mogą wpływać na zdrowie mieszkańców i jakość ich życia. Jak bardzo dochodowy i jak może wpływać na życie doskonale wiedzą wałbrzyszanie od lat bezskutecznie domagający się zamknięcia funkcjonującego na terenie miasta składowiska MoBruk.
Udało nam się dotrzeć do dokumentów opisujących sprawy, których znajomość może pomóc w zrozumieniu mechanizmu obniżania kosztów gospodarki odpadami przez firmę PHU Komunalnik. Wszystkie opisywane poniżej sprawy miały, mają lub będą miały swój finał w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska, a częścią z nich interesuje się prokuratura. Już ten fakt powinien zwrócić uwagę osób odpowiedzialnych za wybór dopuszczonych do postępowania przetargowego oferentów.
1. W Nysie za niezgodne z prawem gromadzenie odpadów bez zezwolenia, stanowiące zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców oraz zanieczyszczenia wód powierzchniowych firmie Komunalnik grozi kara 100.000 zł, jaką nałożył Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Opolu. Firma odwołała się od decyzji WIOŚ do Głównego Inspektora Ochrony środowiska w Warszawie. Sprawę opisał w nr 125 tygodnik Nowa Trybuna Opolska w art. pt. „Segregowali odpady, dostali za to karę”.
2. Gmina Żórawina zarzuca firmie Komunalnik niezgodne z prawem gromadzenie odpadów komunalnych w hali do tego nieprzystosowanej, stanowiące zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców oraz zagrożenie dla wód powierzchniowych. W piśmie adresowanym do PHU Komunalnik oraz WIOŚ w Opolu i Prokuratury Rejonowej Wrocław Krzyki z-ca wójta gminy pisze:
Prowadzona przez Państwa działalność na terenie gminy Żórawina jest niezgodna z prawem, ponieważ bez zezwolenia (…) magazynowane są zmieszane odpady komunalne. Śmieciarki o różnych porach dnia i nocy wjeźdżają na halę i wysypują w niej zmieszane odpady komunalne, zebrane w sąsiednich gminach (…) Hala nie jest przystosowana do tego, aby odpady były magazynowane na betonowej posadzce.
3. Wójt gminy Wiązów wszczyna postępowanie w sprawie nieprawidłowego gospodarowania odpadami przez firmę Komunalnik na terenie gminy.
4. W Kątach Wrocławskich z powodu podejrzenia świadomej manipulacji dokumentami przetargowymi firma Komunalnik zostaje wykluczona postępowania przetargowego. Krajowa Izba Odwoławcza nie uznała odwołania firmy od decyzji Gminy.
5. W Kobierzycach wszczęto postępowanie w sprawie nieprzekazywania odpadów do Rejonowej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych.
6. W tej samej gminie Kobierzyce wszczęto postępowanie w sprawie w sprawie zmieszania selektywnie zebranych odpadów komunalnych ze zmieszanymi odpadami komunalnymi.
7. W Okopach wszczęto postępowanie w sprawie prowadzonej na składowisku gospodarki odpadami, tzn ustalenia rodzaju i ilości i rodzaju składowanych odpadów, prowadzonej dokumentacji oraz stanu formalno-prawnego prowadzonej działalności.
8. Związek Międzygminny „Czysty Region” z siedzibą w Kędzierzynie Koźlu wyklucza PHU Komunalnik z przetargu z powodu podejrzenia manipulacji dokumentami i złożenia nieprawdziwych informacji.
9. Działania firmy Komunalnik opisuje w 2015 roku w Gazecie Wyborczej Mateusz Kokoszkiewicz (wyd. 19-20 września 2015).
Przedstawiona powyżej historia współpracy PHU Komunalnik z niektórymi ze zleceniodawców skłania do zadania dwóch zasadniczych pytań:
Gdzie PHU Komunalnik ma swoją bazę i gdzie będzie wywozić śmieci? Gdzie trafiają śmieci zabierane z Jedliny?
Firma świadcząca usługi gospodarki odpadami w momencie podpisania umowy ze zleceniodawcą (w tym przypadku z gminą Wałbrzych) powinna dysponować bazą magazynowo-transportową, która zgodnie z wymogami prawnymi powinna być bazą obowiązującą przez cały okres trwania umowy. Zadaliśmy pytanie firmie PHU Komunalnik o lokalizację takiej bazy dla Wałbrzycha. Fundacja EkoPatrol ustaliła, że podpisując umowę z gminą Jedlina-Zdrój, PHU Komunalnik wskazał Przedsiębiorstwo COM-D z Jawora jako stałą bazę transportową. Natychmiast po rozstrzygnięciu oferty COM-D miało wypowiedzieć PHU Komunalnik umowę najmu bazy w trybie natychmiastowym. Gdzie w takim razie PHU Komunalnik ma swoją bazę? Do czasu publikacji tego tekstu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Gdzie PHU Komunalnik wywozi zebrane z Jedliny śmieci? Według informacji odpady powinny trafiać do Przedsiębiorstwa Utylizacji Odpadów w Świdnicy. Nie ma możliwości ustalenia czy i po jakim czasie od odebrania tam trafiają, ponieważ pracownicy Urzędu Gminy nie mają dostępu do śladów GPS używanych przez PHU Komunalnik śmieciarek. O to, czy pojazdy w ogóle wyposażone są w taki system śledzenia zapytaliśmy PHU Komunalnik. Na to pytanie także nie uzyskaliśmy jeszcze odpowiedzi.
Czy ktoś o tym wiedział?
Dotarcie do dokumentów dotyczących wszystkich opisanych przez nas spraw nie zajęło nam zbyt wiele czasu. Czy dopuszczając do przetargu i wybierając ofertę firmy Komunalnik pracownicy Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu mieli wiedzę na temat opisanych faktów? Zapytaliśmy o to rzecznika prasowego Urzędu Miasta – wciąż czekamy na odpowiedź.
Obowiązujące od 28 lipca 2016 r. zmienione przepisy Prawa Zamówień Publicznych ograniczyły znaczenie kryterium ceny realizacji zamówienia publicznego. Zamawiający udzielając zamówień publicznych o wartości przekraczającej równowartość 30.000 zł zostali zobligowani do zwrócenia większej uwagi na jakość zamawianych towarów, usług czy robót budowlanych. Ograniczenia w zakresie wpływu kryterium ceny na wybór najkorzystniejszej oferty dotyczą niestety przetargów ogłoszonych od 28 lipca 2016 r.