Tematy: covid-19 dolnośląskie dolny śląsk informacje z dolnego śląska informacje z wałbrzycha koronawirusa obowiązkowe szczepienia szczepienia wałbrzych wiadomosci z dolnego ślaska wiadomości z wałbrzycha
– Takiego planu na razie nie ma. Na razie musimy przejść przez rejestrację kolejnych roczników – mówił w piątkowym wydaniu programu „Sprawdzam” Adam Niedzielski. Przypomnijmy, na ostatniej sesji wałbrzyscy radni przyjęli uchwałę zgodnie, wprowadzającą obowiązek szczepień przeciw COVID-19 dla wszystkich, pełnoletnich mieszkańców miasta i osób pracujących na terenie Wałbrzycha. Oceną przepisów zajmują się w tej chwili służby wojewody.
Minister zdrowia przyznał w programie stacji TVN24, że w najbliższym czasie trzeba dokończyć rejestrację na szczepienia kolejnych roczników, a po jej zakończeniu trzeba przeprowadzić szczepienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– Tutaj jest dużo roboty, myślę, że na miesiąc dwa, myślę, że taka decyzja na razie… nie ma jej w planach – dodaje Niedzielski.
Niedzielski dopytywany o to, czy rozważa podjęcie decyzji o obowiązku szczepień w późniejszym terenie, przyznał, że absolutnie nie.
– Mamy od początku wyraźne założenie sformułowane, które po porostu działa. Widać, że ta liczba osób przekonywujących się do szczepienia, tak naprawdę bardzo systematycznie rośnie od początku realizacji Narodowego Programu Szczepień, a przypomnę, jak startowaliśmy to ten poziom przekonania do bycia zaszczepionym wynosił trzydzieści kilka procent, a dzisiaj jesteśmy powyżej sześćdziesięciu, blisko siedemdziesięciu procent osób deklarujących szczepienie – przekonywał Niedzielski, który był gościem piątkowego wydania programu „Sprawdzam”.
Oceną prawną uchwały wałbrzyskiej rady miejskiej zajmują się w tej chwili służby wojewody, który może uchylić przepisy.
Uchwała podjęta przez wałbrzyskich radnych miała wejść w życie w momencie, gdy pojawi się nieograniczony dostęp do szczepionek. Przepisy nie przewidują kar za niedostosowanie się do obowiązku.