Tematy: dolnośląskie dolny śląsk dziennik wałbrzych informacje z wałbrzycha kurator oświaty news wałbrzych nowiny z wałbrzycha szkoły wałbrzych wiadomości z wałbrzycha
– Dziś nie sposób precyzyjnie określić terminu powrotu do nauki stacjonarnej – pisze w liście do dyrektorów szkół i nauczycieli Roman Kowalczyk. Dolnośląski Kurator Oświaty przyznaje, że nauka zdalna może potrwać do końca roku szkolnego. Kowalczyk apeluje do nauczycieli o solidarność i cierpliwość, powołując się na… strajki przeciwko władzy komunistycznej w 1980 roku.
– Od ponad roku mierzymy się z bezprecedensowym wyzwaniem, jakim jest pandemia koronawirusa. Codziennością szkół, a w ostatnich tygodniach także przedszkoli stało się nauczanie zdalne. Co najmniej do 18 kwietnia br. przedszkolaki i uczniowie zostaną w domach – przypomina w liście do dyrektorów i nauczycieli kurator.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kowalczyk przypomina, że zajętych jest ponad osiemdziesiąt procent łóżek dla chorych na COVID-19 i podobna liczba respiratorów, dlatego uważa, że obostrzenia nie powinny być zaskoczeniem. Dodaje jednak, że trwa akcja szczepień, która napawa nadzieją na powrót do normalności.
– Dziś nie sposób precyzyjnie określić terminu powrotu do nauki stacjonarnej. Odpowiedzialnie można stwierdzić jedynie, że powrót ów – skorelowany z liczbą zachorowań i sytuacją w służbie zdrowia – powinien być możliwie szybki i rozpocząć się od najmłodszych (przedszkola, klasy 1-3 szkół podstawowych). Jest szansa, że stanie się tak jeszcze w kwietniu – informuje Dolnośląski Kurator Oświaty.
Przyznaje jednak, że przez najbliższe tygodnie, a może i miesiące, do zakończenia roku szkolnego może być kontynuowana nauka zdalna, i w tej sytuacji jak nigdy potrzebna jest systematyczność, wytrwałość i konsekwencja.
Kurator dziękuje w liście dyrektorom i nauczycielom za dotychczasową pracę, ale apeluje o dalszy wysiłek.
– Upalnym, pamiętnym latem 1980 r. szeroko po Polsce rozlała się fala strajków. Polacy podnieśli się z kolan i zbuntowali przeciw komunistycznej władzy. Rodził się nienależny, samorządny związek zawodowy oraz wielomilionowy ruch społeczny o pięknej i zobowiązującej nazwie „Solidarność”. Na murze okalającym Stocznię Gdańską w sierpniu 1980 r. strajkujący robotnicy umieścili napis: „Tylko solidarność i cierpliwość zapewnią nam zwycięstwo”. To przesłanie jest wyjątkowo aktualne. W chwilach próby weźmy je za własne – zachęca w liście Roman Kowalczyk.