Nadleśnictwo Wałbrzych. Nieurodzaj. Takiej sytuacji nie pamiętają najstarsi leśnicy

18 lipca 2024 10:04.

Nie ma jagód w lesie. To smutny akcent bardzo ciepłej wiosny i kilku dni mocnych przymrozków. To sytuacja jakiej nie pamiętają najstarci leśnicy. Rozmawiała z nimi nasza reporterka.

O braku jagód mówią turyści, przy drogach nie widać zwykłych o tej porze osób je sprzedających. Wyjątkowy nieurodzaj owoców leśnych potwierdzają też leśnicy, którzy mówią wprost, że takiej sytuacji nie pamiętają.

– Powiem szczerze, że w mojej jakby dwudziestopięcioletniej pracy w nadleśnictwie jest to pierwszy rok, gdzie tych jagód w ogóle nie ma. Tak to naprawdę są pojedyncze jagody. Czasami znajdziemy jakieś miejsce w lesie, gdzie przymrozki, czy ta fala chłodu oszczędziła borówki, natomiast w większej skali ich nie spotkamy. Także to są jest wyjątkowe zdarzenia. – powiedział Marek Nogawka, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Wałbrzych

REKLAMA

Brak jagód to nie jedyna lipcowa anomalia w lesie. Na drzewach widać już całe grona czerwonej jarzębiny, która owocować powinna dopiero we wrześniu. Jeśli pogoda się nie zmieni, nie ma też co liczyć na obfite grzybobrania

– W tym roku rzeczywiście nie można w lesie nic spotkać. Były już tam gdzieś informacje, że w okolicach Zagórza Śląskiego – to już nadleśnictwo Świdnica – był wysyp borowików. My w tym roku nie stwierdziliśmy takiego wysypu, na przełomie czerwca-lipca, żeby się te borowiki pojawiły. Jest dość sucho w lesie, chociaż jest dużo gwałtownych ulew, to tej wilgoci nie jest wystarczająco. Także może się zdarzyć, że będziemy mieli podobny rok jak ubiegły, gdzie nie grzybobranie się jednak nie udało.

I w tym miejscu po raz kolejny apel do wszystkich: w lasach jest wyjątkowo sucho. Ściółka ma wilgotność i palność kartki papieru. Leśnicy apelują o zachowanie szczególnej ostrożności . Pożar można wzniecić wyjątkowo łatwo, ugasić go, w trudnym, górskim terenie – jest bardzo trudno.

 

 

 

 

 

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Dodano: 18 lipca 2024 10:04
`