Listy intencyjny w sprawie budowy elektrowni składającej się z dziesięciu małych reaktorów jądrowych o łącznej mocy elektrycznej 200 MW podpisały Legnicka Specjalna Strefa Ekonomiczna, DB Energy i Last Energy Polska. Z produkowanego prądu mają korzystać firmy zlokalizowane na terenie legnickiej strefy.
Pierwsze zapowiedzi budowy małych reaktorów pojawiły się w czerwcu ubiegłego roku. Ta technologia to nowość na polskim rynku energetycznym. Zdaniem specjalistów, w dobie kryzysu energetycznego i problemów z dostępem do paliw kopalnych, to właśnie takie rozwiązania mogą w najbliższych latach zyskiwać na popularności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– O globalnych problemach z brakiem energii jest głośno. Potencjalni inwestorzy mają coraz częściej utrudnienia z dostępnością energii i gazu w ilościach, których potrzebują. Nowe rozwiązanie może pozwolić na bezpieczne, stabilne i bezemisyjne źródło energii dla fabryk zlokalizowanych na terenie Strefy. Robimy kolejny krok nie tylko w stronę zielonej energii, ale też wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego – mówi Przemysław Bożek, prezes Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
Polska ma być jednym z pierwszych państw, gdzie amerykańska firma zamierza wdrożyć tę technologię. Kolejny etap prac to poszukiwania odpowiedniej lokalizacji.
– DB Energy zawarło trójstronne porozumienie z Last Energy oraz Legnicką Specjalną Strefą Ekonomiczną, dotyczące uczestnictwa w procesie budowy oraz integracji na terenie Strefy 10 małych reaktorów jądrowych o łącznej mocy elektrycznej 200 MW. Nasza inwestycja zapewni przedsiębiorcom ze Strefy zeroemisyjne i stabilne źródło energii. Małe elektrownie jądrowe, w szczególności te produkowane przez naszego partnera Last Energy, to przyszłość dużych przedsiębiorstw w ich drodze do zeroemisyjności – zapewnia Dominik Brach, wiceprezes DB Energy.