Dodano: 15 marca 2020 20:57
„My nie chcemy do Polski. My chcemy na Ukrainę”. Grupa Ukraińców utknęła na przejściu granicznym w Kudowie-Słone [FILM]
Tematy: Czechy dolny śląsk granica koronawirus kudowa ukraińcy
Do informacji, które tu opisujemy pierwsi dotarli reporterzy Dziennika Wałbrzych. Dziękujemy za to, że nas czytacie. Jeśli macie ciekawe informacje, lub byliście świadkami zdarzenia / wypadku – dajcie nam znać! Dziękujemy!
Od północy na teren Polski nie mogą wjechać obcokrajowcy. W tym Ukraińcy, którzy z Czech próbują przez Kudowę wrócić do swojego kraju. Służby zawróciły już dziś autobusy, które jechały do Lwowa. W tej chwili na granicy stoi grupa kilkudziesięciu osób, która chciałaby przejechać przez Polskę.
Decyzja o zamknięciu granic związana jest z próbą zminimalizowania tempa zarażeń koronawirusem. Na Dolnym Śląsku granicę z Czechami można przekroczyć jedynie w Jakuszycach i Kudowie. Na tej drugiej utknęli Ukraińcy, którzy próbowali wrócić do kraju.
W tej chwili grupa kilkudziesięciu osób stoi przy barierkach blokujących wjazd do kraju.
– My nie chcemy do Polski. My chcemy na Ukrainę – krzyczą do polskich służb. Granicy strzeże kilkunastu policjantów.
Na granicy zebrało się około 40 Ukraińców. Na przejście skierowano dodatkowych policjantów z Kłodzka. Po Czeskiej stronie pojawili się także dodatkowi funkcjonariusze.
Do kraju zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Zdrowia mogą wjechać tylko Polacy i obcokrajowcy z kartą stałego pobytu, zezwoleniem na pracę lub małżonkowie i dzieci Polaków. Wszystkim na granicy jest mierzona temperatura. Wracający do kraju muszą także wypełnić karty lokalizacyjne, a po powrocie przejść dwutygodniową, obowiązkową kwarantannę domową.
Ograniczenia oznaczają, że obcokrajowcy nie mogą przez Polskę także przejechać.
Zobacz także
- Zamieszkaj w malowniczej Sierpnicy. Głuszyca oferuje działki na sprzedaż
- Najazd turystów na Dolny Śląsk. Brak biletów do najpopularniejszych miejscówek
- Ołomuniec – Perła Moraw zaprasza. To najpiękniejsze miasto w Republice Czeskiej
- Dwie kolizje na „górkach świebodzickich”. Rozbite auta na jednym z pasów ruchu
- Długi sznur aut na ulicy Jeździeckiej. Na parkingi udostępnio tylko część łąk
- Zostawili psy w rozgrzanym samochodzie. Interweniowała straż miejska
Najczęściej czytane
- Najazd turystów na Dolny Śląsk. Brak biletów do najpopularniejszych miejscówek
- Długi sznur aut na ulicy Jeździeckiej. Na parkingi udostępnio tylko część łąk
- Szczawno- Zdrój. Weekend majowy w uzdrowisku
- Bożków. Więzienie i grzywna dla właściciela podupadającego w ruinę zamku
- Wałbrzych. Znicze w miejscu tragedii. Bliscy i szkoła w żałobie