Dodano: 1 września 2023 15:01

Młody mężczyzna pomazał markerem autobus. Słono za to zapłacił

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Tematy: 


Tysiąc złotych na rzecz świdnickiego schroniska dla zwierząt wpłacił młody mężczyzna, przyłapany na dewastowaniu autobusu. Całe zdarzenie zarejestrował monitoring pojazdu.

Cała historia rozpoczęła się 21 września, kiedy kończący pracę kierowca zgłosił pomazane markerem ściany autobusu. Przejrzenie monitoringu pozwoliło ujawnić młodego mężczyznę, który w biały dzień zdewastował pojazd. Zamiast jednak na policję, pracownicy MPK opisali sprawę w mediach społecznościowych, proponując mężczyźnie polubowne rozwiązanie sprawy.

Wymyśliliśmy, że spróbujemy jakoś zadziałać na jego poczucie odpowiedzialności za to, co zrobił. Wrzuciliśmy wieczorem posta z zamazaną twarzą sprawcy z prośbą o to, żeby przemyślał sprawę wpłaty tysiąca złotych na schronisko dla zwierząt w Świdnicy – tak okoliczności sprawy opisuje Witold Tomkiewicz, rzecznik świdnickiego MPK.

REKLAMA

Od publikacji posta nie upłynęło 12 godzin, kiedy mężczyzna zgłosił się do pracowników MPK i kolejne 24 godziny, kiedy na koncie schroniska dla zwierząt zaksięgowano wpłatę 1000 złotych.

Gdyby nie wpłacił, to doskonały zapis z kamer monitorujących autobusy Volvo trafiłby na policję, a ta nie miałaby problemu z identyfikacją sprawcy.

Dewastacja i akty wandalizmu w świdnickich autobusach nie należą do częstych przypadków. O wiele większym problemem są niszczone przystanki autobusowe. Jak mówią pracownicy MPK, można instalować wszędzie kamery, jednak najlepszym sposobem zapobiegania takich zdarzeniom, jest duża wrażliwość społeczna na próby niszczenia tego, co publiczne.

Źródło: MPK Świdnica

Źródło: MPK Świdnica

Źródło: MPK Świdnica

Źródło: MPK Świdnica

Źródło: MPK Świdnica

Źródło: MPK Świdnica

Źródło: MPK Świdnica

Źródło: MPK Świdnica

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Zobacz także